Maroko mówi nie obozom dla uchodźców. Co teraz zrobi UE?

Nielegalni immigranci z Afryki w hiszpańskiej Ceucie 26 Lipca 2018. EPA/JOSE M. RINCON Dostawca: PAP/EPA.
Nielegalni immigranci z Afryki w hiszpańskiej Ceucie 26 Lipca 2018. EPA/JOSE M. RINCON Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

Maroko wykluczyło budowę obozów dla uchodźców na swoim terytorium. Szef marokańskiego MSZ mówi, że Europejczycy przesadzają z oceną powagi kryzysu migracyjnego.

Minister Spraw Zagranicznych, Nasser Bourita, powiedział w wywiadzie dla „Die Welt”, że Maroko jest przeciwne budowie jakichkolwiek obozów na swoim terytorium. Dodał, że spodziewa się krytyki ze strony UE, ale proponowane prze nią środki finansowe nie zmienią stanowiska marokańskiego rządu.

REKLAMA

Jest to poważny cios dla planów UE dotyczących rozwiązania problemu nielegalnej immigracji. Kraje UE są podzielone w tej sprawie. Przeciwne wpuszczaniu do Europy immigrantów są zwłaszcza Polska, Węgry, Czechy i Słowacja. Podobne stanowiska zajęły także Austria i Włochy od kiedy doszło tam do zmiany rządów.

Na czerwcowym szczycie w Brukseli kraje UE zgodziły się, że potrzebne są negocjacje z krajami Afryki w celu utworzenia obozów dla uchodźców na ich terytoriach. Koszty budowy i funkcjonowania tych obozów miała wziąć na siebie UE. Mimo tego propozycja nie spotkała się z ciepłym przyjęciem krajów Afryki Północnej.

W sierpniu UE rozpoczęła formalne negocjacje z Egiptem mające ustalić jak i za jaką sumę rząd w Kairze zgodzi się na otwarcie obozów na swoim terytorium.

(Politico.eu, Die Welt)

REKLAMA