W wywiadzie dla niemieckiego magazynu Tichys Einblick, syryjski uchodźca mówi o prawdziwych intencjach uchodźców-imigrantów, którzy przybyli do Niemiec. Niemiecki redaktor zmienił jego imię na „Paweł”, by pozostał anonimowy, bo po tych słowach może mu grozić niebezpieczeństwo.
„W rzeczywistości większość tych uchodźców przybywa do Europy, a do Niemiec w szczególności, nie dlatego, że ich życie było zagrożone, nie dlatego, że byli prześladowani, uciskani lub z powodu dyskryminacji rasowej lub religijnej, (…) Przybyli tutaj z innych powodów” – mówi Paweł.
CENISZ SOBIE WOLNOŚĆ SŁOWA? MY TEŻ!
Środowisko skupione wokół pisma "Najwyższy Czas!" i portalu NCzas.com od lat stoi na straży konserwatywno-liberalnych wartości. Jeżeli doceniasz naszą pracę i nie chcesz pozwolić na to, aby w Internecie zapanowała cenzura – KLIKNIJ wesprzyj naszą działalność. Każda złotówka ma znaczenie!Zapytany, co przez to rozumie, odpowiada:
„Pierwszy powód jest wyraźnie religijny. Drugi powód finansowy. Przybyli do Niemiec z absolutną pewnością, że jest to pożądane przez ich Boga, jedynego Boga (Allaha).”
„Wierzą, że jedyna boża religia to islam, a wszyscy wyznawcy innych religii są niewiernymi i zasługują na to, aby ich zabić.”
„Z religijnego punktu widzenia wszystko jest pożądane. Religia pozwala mężczyźnie poślubić do czterech kobiet i mieć wiele dzieci. Nie jest też tajemnicą, że większość uchodźców to muzułmanie sunniccy” – dodaje.
„Dokonują prostych obliczeń, są przekonani, że sytuacja w ciągu dwóch do trzech dekad zostanie całkowicie zmieniona” – mówi Syryjczyk tłumacząc podbój Europy dzięki dzietności muzułmanów.
Według Pawła przybyszom chodzi przede wszystkim o zdominowanie i zniszczenie chrześcijaństwa.
„Są przekonani, że mają mandat do rozprzestrzeniania swojej wiary, islamu w Europie i otwierają mu szeroko drzwi, których tak naprawdę nie potrzebują, ponieważ drzwi są już dawno szeroko otwarte.”
„Ostatecznym celem, w ich rozumieniu, jest zdobycie Watykanu, aby świat zobaczył flagę islamu trzepoczącą nad kopułą bazyliki św. Piotra i by zniszczyć wszystko, co przypomina chrześcijan lub chrześcijaństwo”.
Paweł mówi, że większość kryzysu migracyjnego była „zorganizowana”.
„Jednym z powodów była sytuacja demograficzna w Niemczech, był nacisk, aby wysłać ludzi do Niemiec.”
„System ten był zorganizowany. Niemcy potrzebowały imigrantów, ponieważ większość europejskich społeczeństw starzeje się. Uchodźcy wiedzą, dokąd poszli. Tak więc chcą rzucić wyzwanie Niemcom i Europie. Umiarkowani muzułmanie ledwie nie podnoszą głosu przeciwko konserwatywnym muzułmanom – ze strachu”.
Paweł jest w Niemczech od około trzech lat. Dopiero niedawno uzyskał status uchodźcy na rok z ochroną uzupełniającą. Jest psychologiem i pracował jako specjalista ds. informatycznych w miejskim urzędzie w Syrii.
„Niestety, nie mogę optymistycznie patrzeć w przyszłość. Za dużo doświadczyłem, znam mieszkańców mojego regionu i doświadczam ich również tutaj. Największym wyzwaniem byłoby, gdyby Niemcy wzmocniły swoje prawa i konstytucję, i nie poddały się, ale im odpowiedziały”.
Źródło: voiceofeurope