Koniec komunistycznego reliktu. Wreszcie staniemy się właścicielami gruntów. Ale nie za darmo

Blok w mieście/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
Blok w mieście/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
REKLAMA

Od 1 stycznia 2019 r. użytkownicy gruntów pod swoimi mieszkaniami staną się ich właścicielami. Nic jednak za darmo. Państwo nie byłoby państwem, gdyby nie wyciągnęło przy tej okazji pieniędzy od obywateli.

Ta długo oczekiwana ustawa jest mimo tych finansowych obciążeń, bardzo dobrym krokiem. Ona ostatecznie jest krokiem w kierunku uwłaszczenia Polaków na swoim. Z niej skorzysta parę milionów obywateli naszego kraju.

REKLAMA

Zgodnie z art. 1.1. z dniem 1 stycznia 2019 r. prawo użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe przekształca się w prawo własności tych gruntów.

To przekształcenie dotyczy mieszkańców domów i bloków, wybudowanych na gruntach należących do Skarbu Państwa albo gmin. Oni od nowego roku staną się ich właścicielami lub współwłaścicielami. Nie dostaną jednak własności ziemi za darmo: przez 20 lat będą płacić tzw. opłatę przekształceniową.

Według szacunków ustawa obejmie w sumie 2,5 mln użytkowników wieczystych, co oznacza, że prawdopodobnie wraz z rodzinami oni stanowią co najmniej grupę kilku milionów ludzi, 1/4 lub 1/5 naszej populacji.

Ta przekształceniowa ustawa dotyczy gruntów zabudowanych budynkami wielorodzinnymi, w których co najmniej połowę liczby lokali stanowią lokale mieszkalne, domy jednorodzinne czy garaże lub miejsca postojowe. Ustawa będzie mogło być stosowana również do gruntów, które zostały zabudowane już po wejściu w życie ustawy.

Dotychczasowa opłata roczna za użytkowanie wieczyste nie będzie pobierana, zamiast jej będzie opłata przekształceniowa. Opłatę będzie można zapłacić jednorazowo lub w ratach przez 20 lat.

Wysokość opłaty będzie obliczana poprzez pomnożenie aktualnej wysokości opłaty rocznej przez liczbę lat, w których właściciel zobowiązany będzie do jej ponoszenia.

Za szybką, jednorazową całościową spłatę ustawodawca przewiduje dość sporą bonifikatę, szczególnie jeśli właściciel gruntu dość szybko zdecyduje się na ten rodzaj spłaty. Poniższa bonifikata dotyczy gruntów stanowiących własność państwa.

1. 60% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w roku, w którym nastąpiło przekształcenie;
2) 50% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w drugim roku po przekształceniu;
3) 40% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w trzecim roku po przekształceniu;
4) 30% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w czwartym roku po przekształceniu;
5) 20% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w piątym roku po przekształceniu;
6) 10% – w przypadku gdy opłata jednorazowa zostanie wniesiona w szóstym roku po przekształceniu.

Inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku gruntów stanowiących własność gminy, powiatu lub województwa. Tutaj bonifikata określana będzie każdorazowo w uchwale właściwej rady lub sejmiku.

Opłata przekształceniowa będzie mogła być co trzy lata waloryzowana „przy zastosowaniu wskaźników zmian cen nieruchomości”, które ogłasza GUS. Gminy nie będą mogły wprowadzać własnych podwyżek.

Obowiązek ponoszenia opłaty przekształceniowej zostanie ujawniony w księdze wieczystej – w dziale, w którym wpisuje się obciążenia nieruchomości. Każdy kolejny właściciel takiej nieruchomości będzie więc wiedział o ciążącym na nim obowiązku. Ten wpis zostanie wykreślony po uiszczeniu pełnej opłaty przekształceniowej, na podstawie zaświadczenia wydanego przez właściwy organ, które będzie podstawą wykreślenia tego wpisu z księgi wieczystej.

Ustawa spowoduje pewne komplikacje. Potwierdzeniem przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności będzie zaświadczenie, na które trzeba będzie poczekać. Nawet 12 miesięcy. To znacznie ograniczy możliwość obrotu mieszkaniami, które obejmie ustawa uwłaszczeniowa, ponieważ bez tego zaświadczenia notariusz nie będzie miał możliwości wystawienia odpowiedniego aktu notarialnego.

Źródło: Money.pl, Rzeczpospolita, Ustawa – prawo użytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe

REKLAMA