Około 100 mln zł z unijnych funduszy trafi na „wsparcie” osób długotrwale bezrobotnych, niepełnosprawnych, bezdomnych czy uzależnionych w woj. śląskim. Projekty, które zostaną zrealizowane za te pieniądze mają przyczynić się do powstania ponad 1,2 tys. miejsc pracy.
„Zadaniem ośrodków wsparcia ekonomii społecznej będzie praca w podwójnej roli – praca z osobami, którym trzeba i warto pomóc – stworzyć warunki do pracy, wyposażyć w narzędzia i możliwości, których im brakuje, a czasem przekonać, że potrafią. Z drugiej strony – promować tę ideę ekonomii społecznej przykładem własnych, czego oczywiście życzymy, samych najlepszych praktyk” – powiedziała podczas podpisania umów Małgorzata Ochęduszko- Ludwik z zarządu woj. śląskiego.
Jak stwierdzono – zgodnie z założeniami powstanie ponad ok. 1,2 tys. miejsc pracy, w tym 800 miejsc dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym.
Kto dostanie najwięcej pieniędzy? Tak zwane OWESy czyli punkty zajmujące się nieodpłatnymi usługami wspierającymi przedsiębiorczość. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie – chodzi np. o konsultacje, specjalistyczne doradztwo, szkolenia, warsztaty oraz bieżąca opiekę nad otwieraną lub prowadzoną społeczną działalnością.
Mówiąc wprost, unijne pieniądze trafią do osób, które będą przesiadywać godzinami w biurach, czekając na bezdomnych i pijaków, którzy „będą chcieli” założyć firmę.
A jeśli już, jakimś cudem, takowy się znajdzie to pracownik OWES udzieli mu wszelkich informacji oraz przeprowadzi „specjalistyczne doradztwo” jak powinien prowadzić swój biznes.
źródło: PAP / Wolność24.pl
