Silvio Berlusconi jedzie na urodziny Putina. Szykuje się rosyjskie bunga-bunga?

Silvio Berlusconi. Foto: PAP/EPA
Silvio Berlusconi. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Impreza do białego rana czy spokojne spotkanie przy lampce wina? Świat z ogromną ciekawością czeka na „przecieki” dotyczące urodzin Władimira Putina. Pewnym jest, że w 66. urodziny odwiedzi go Silvio Berlusconi.

Były premier Włoch i lider partii Forza Italia o swojej obecności na imprezie urodzinowej poinformował poprzez facebookowy profil. Wstawił tam zdjęcie z samolotu z podpisem – „W drodze do Rosji na urodziny mojego przyjaciela Władimira Putina”.

REKLAMA

Wiadomo ma zdecydowanie oficjalny ton. Kontrowersyjny polityk bardzo enigmatycznie skomentował, iż jedzie tam, aby porozmawiać o sytuacji międzynarodowej.

„Skorzystam z okazji, by przedyskutować z nim wszystkie kwestie międzynarodowe” – napisał Berlusconi.

Internet huczy jednak od prześmiewczych wspomnień bardzo rozwiązłych imprez organizowanych przez byłego premiera Włoch. „Bunga bunga” bo tak nazwane zostały te wydarzenia odbywały się pod znakiem dużej ilości alkoholu i kobiet uprawiających najstarszy zawód świata. Do dziś kładą się one cieniem na politycznej karierze Berlusconiego.

Były trzykrotny szef włoskiego rządu i magnat finansowy od kilkunastu lat przyjaźni się z przywódcą Rosji i regularnie spotyka, składając mu wizyty. Putin odwiedzał go już zaś zarówno w jego prywatnej rezydencji w Rzymie, jak i w posiadłości na Sardynii.

Były szef włoskiego rządu kilka razy świętował z Putinem jego urodziny. Przed rokiem Berlusconi podarował mu z tej okazji kołdrę z wydrukowanym na niej ich wspólnym zdjęciem uwieczniającym moment, gdy podają sobie ręce.

(PAP)

REKLAMA