Kontrowersje pomiędzy Onetem a MSZ w sprawie zakupu gazu z Nord Stream 2. MSZ protestuje przeciw manipulacji Onetu

REKLAMA

Portal Onet napisał, że w piątek, podczas debaty „Polska w świecie kryzysów” zorganizowanej przez Fundację im. Stefana Batorego, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz został zapytany, od kogo Polska będzie kupować gaz, gdy wygaśnie umowa z Gazpromem, a równocześnie nie zostanie ukończona budowa Baltic Pipe. „Spytaliśmy, czy jeśli w takiej sytuacji dostawę surowca Polsce zaproponują Rosjanie (z dostawą przy granicy niemieckiej), to skorzystamy z oferty?” – napisał Onet. Według portalu szef MSZ odpowiedział: „Będziemy kupować najtaniej, być może ze Stanów Zjednoczonych, być może z Niemiec”. Portal napisał, że opcja kupna z Niemiec „w istocie oznacza, że Polska odbierałaby gaz ze zwalczanego przez nas do tej pory rurociągu Nord Stream 2”.

Autorem tego artykułu Onetu pt. „Zaskakująca deklaracja Czaputowicza. Szef MSZ nie wyklucza, że Polska będzie odbierać gaz z dotąd zwalczanego przez rząd Nord Stream 2” – jest Witold Jurasz

REKLAMA

W tej sprawie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wysłało do PAP komunikat prasowy nastepującej treści:

„W żadnym momencie w trakcie konferencji „Polska w świecie kryzysów” minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz nie zasugerował, jakoby Polska zamierzała kupować rosyjski gaz transportowany gazociągiem Nord Stream 2.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdecydowanie protestuje przeciw manipulacji redakcji Onet.pl słowami ministra spraw zagranicznych, prof. Jacka Czaputowicza dokonanej przez red. Witolda Jurasza” – czytamy w komunikacie prasowym MSZ, przesłanym w niedzielę.

Jak informuje MSZ, opublikowany na Onecie artykuł „wprowadza czytelników w błąd przypisując szefowi MSZ wypowiedź, która nie miała miejsca”.

MSZ dodaje, że na pytanie o to, co zrobi Polska, jeśli skończy się długoletni kontrakt z Gazpromem a Baltic Pipe nie będzie gotowy i Niemcy zaproponują nam odbiór gazu na granicy z Niemcami, minister Czaputowicz odpowiedział: „Jeżeli chodzi o Gazprom i Baltic Pipe, to jeżeli by tak byłoby, poczekajmy mam nadzieję że się zdąży wybudować, to będziemy kupować tu gdzie jest najtaniej, być może ze Stanów Zjednoczonych do terminal LNG, a być może z Niemiec, jak będą dobre ceny, ale mam nadzieję, że będzie to rozwiązane.”

Ministerstwo apeluje do autora artykułu o „rzetelniejsze przedstawianie wypowiedzi ministra spraw zagranicznych. Manipulując słowami ministra redaktor przypisał szefowi MSZ nie tylko wypowiedź, która nigdy nie została wygłoszona, ale która jest całkowicie sprzeczna z wszelkimi dotychczasowymi wypowiedziami ministra Jacka Czaputowicza na ten temat” – tyle komunikat MSZ.

Sprawa nie pozostała bez echa. Do niej nawiązał także premier Mateusz Morawiecki podczas wizyty na placu wiertniczym PGNiG w Kramarzówce na Podkarpaciu. „Są różne portale, niepolskie portale, które tak a nie inaczej interpretują ministra spraw zagranicznych. My opieramy się o nasz gaz, o terminal LNG i o gazociąg do Norwegii” – stwierdził szef rządu, niedwuznacznie wskazując na Onet.pl, który ma szwajcarsko-niemieckiego właściciela i jednoczesnie uspokajając w sprawie Baltic Pipe, mówiąc, że „jesteśmy w bardzo zaawansowanych rozmowach z Duńczykami i Norwegami. (…) Wszystko jest na dobrej drodze”. (PAP)

Witold Jurasz b.dyplomata, dziennikarz, publicysta to syn wieloletniego ambasadora z okresu PRL o tym samym imieniu i nazwisku.

REKLAMA