
Tureckie władze podały, iż sądzą, że znany saudyjski dziennikarz Jamal Khashoggi, który zaginął 5 dni temu po wejściu do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stanbule, został zabity na terenie konsulatu.
Jamal Khashoggi, który mieszkał w USA, obawiał się swoje życie ze względu na krytykę rządzącej w Rijadzie dynastii Saudów. Był współpracownikiem Washington Post. Do konsulatu udał się po dokumenty potrzebne do zawarcia związku małżeńskiego. Przed konsulatem czekała na niego narzeczona ale nie opuścił on już budynku.
Saudyjczycy zaprzeczyli by mieli cokolwiek wspólnego z zabójstwem. Twierdzą, że Khashoggi opuścił budynek konsulatu tego samego dnia.
Turecka policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. To zdarzenie może być wstępem do poważnego kryzysu w relacjach turecko-saudyjskich. Można się także spodziewać, że w tej sprawie będą interweniować Amerykanie.
(Reuters)