Aż połowa Polaków uważa, że dzieci bez szczepień powinny mieć ograniczenia w przyjmowaniu do przedszkola oraz do publicznych placówek oświatowych.
Można zrozumieć, że rodzice boją się, że niezaszczepione dzieci mogą przynieść i przenieść choroby. W tym jednak jest logiczny błąd. Ci, którzy tak uważają, powinni zaszczepić swoje dzieci, wówczas problem zniknie.
Aż 77% Polaków uważa, że szczepienia dzieci w Polsce powinny być obowiązkowe, a państwo powinno ten przymus egzekwować. Przeciwnych jest 18%, którzy uważają, że rodzice powinni w tej sprawie sami decydować. A 5 proc. respondentów nie ma w tej sprawie zdania.
Najwięcej zwolenników dobrowolności mieszka na wsi i w małych miasteczkach, najmniej w metropoliach. Podobnie jest z wykształceniem. Im wyższe, tym mniej akceptacji dla wolności szczepień.
Co ciekawe ten sondaż został przeprowadzony po sejmowej debacie w sprawie projektu ustawy, która zakłada dobrowolność szczepień. Widocznie ostatnie informacje o chorobie New Delhi czy inwazji odry miały wpływ na ten sondaż.
Ten sondaż stoi w sprzeczności z innym sondażem zrobionym dla „Wysokich Obcasów”, w którym tylko 41% uznało, że szczepienia powinny być obowiązkowe. Większość 47% stwierdziła, że szczepienia powinny być dobrowolne. 12% nie miało zdania.
Źródło: „Rzeczpospolita”