A jednak! Nasza biurokracja „przegrywa” z włoską. Zobacz, ile trzeba złożyć podań, żeby otworzyć tam prosty biznes

Biurokracja
REKLAMA

Włochy, zbiurokratyzowane przez mainstreamowe partie dawnego układu są prawdziwym piekiełkiem dla energicznych osób pragnacych założyć własny biznes, nawet ten skromny. Włoski rząd chce z tym skończyć.

Nawet 86 podań i różnych zaświadczeń należy złożyć, by otworzyć we Włoszech warsztat samochodowy. W przypadku baru potrzeba 70 wniosków, a salonu fryzjerskiego 65. Dla chcącego rozpocząć własna działalność gospodarczą to wydatek sięgający nawet do 20 tys. euro.

REKLAMA

Takie dane opublikowano w raporcie krajowej Konfederacji Rzemiosła oraz Małych i Średnich Firm. Dokonano w nim zestawienia wydatków, opłat skarbowych, upoważnień, podań, zaświadczeń i wniosków, które wymagane są w 52 gminach z chwilą rozpoczęcia własnej działalności.

Kurs fryzjerski to nie tylko 65 podań w 26 instytucjach, ale także koszty w wysokości 17,5 ty.s euro oraz kurs zawodowy trwający od 500 do 1200 godzin!!

Najgorzej mają chętni na otwarcie warsztatu samochodowego, gdzie trzeba złożyć 86 różnych dokumentów i zaświadczeń. To koszt 18,5 tysiąca euro.

Raport środowiska biznesowego jest jednoznaczny. Włoska biurokracja to hamulec postępu i wzrostu gospodarczego tworząca kompletnie niejasne i zbędne przepisy, które „nierzadko generują korupcję”.

Nic dziwnego, że przez lata PKB Włoch wzrastało bardzo powoli, a analitycy przewidywali, że to będzie pierwszy duży kraj Europy Zachodniej, który Polska za jakiś czas przegoni w PKB per capita liczony według parytetu siły nabywczej.

Nowy włoski rząd ma zamiar rozpocząć energiczną walkę z tą plagą hamująca rozwój kraju.

Źródło: Polsat News

REKLAMA