Morawiecki: „Mówią mi, że jestem Janosikiem”. Czy skończy tak samo?

Mateusz Morawiecki i Janosik. / foto: wikimedia
Mateusz Morawiecki i Janosik. / foto: wikimedia
REKLAMA

„Jeden z górali powiedział mi, że ja jestem Janosikiem, bo zabieram tym mafiom VAT-owskim, a przekazuję dzieciom. Ja się tego zupełnie ani nie wypieram, ani nie wstydzę. Niech tak będzie. Mogę być dla górali – i nie tylko Janosikiem” – mówił premier Morawiecki. Czy premier chce być Janosikiem i skończyć tak samo?

We wtorek ogłoszono, że Polski Fundusz Rozwoju SA (PFR) zawarł umowę ze spółką zależną funduszu Mid Europa Partners na zakup 99,77 proc. akcji Polskich Kolei Linowych SA (PKL). Resztę akcji posiadają samorządy z Podhala na czele z Zakopanem.

REKLAMA

„Rząd PiS stara się, by nasze „skarby narodowe” z różnych branż wracały do polskiego państwa” – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki. W tym kontekście wymienił LOT i Stocznię Gdańsk, a także Polskie Koleje Linowe.

„Jeden z górali powiedział mi, że ja jestem Janosikiem (…) Ja się tego zupełnie ani nie wypieram, ani nie wstydzę. Niech tak będzie. Mogę być Janosikiem” – powiedział Morawiecki. Czy premier zdaje sobie sprawę z tego co mówi, czy po raz kolejny palnął głupotę?

Janosik zmarł w wieku 25 lat w ogromnych męczarniach, słowacki rozbójnik zginął ponad 300 lat temu, powieszony na haku za lewe żebro. Juraj Jánošík to narodowy bohater Słowacji, który urodził się w 1688 roku w okolicach wsi Tierchowa pod Żylinami.

W 1711 roku Janosik stanął na czele bandy, której głównym zajęciem było napadanie na bogatych kupców na pograniczu węgiersko-polskim. W 1713 roku Janosik został schwytany i w marcu tegoż roku dokonano na nim wyroku śmierci przez powieszenie na haku za lewe żebro.

Źródło: PAP/NCzas

REKLAMA