Zdjęli anatemę, nadają autokefalię. Czyli ukraiński Kościół prawosławny odpada od Moskwy

Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Fot. Patriarchat Konstantynopola
Ekumeniczny Patriarcha Konstantynopola Bartłomiej. Fot. Patriarchat Konstantynopola
REKLAMA

Ekumeniczny Patriarchat Konstantynopola potwierdził, że wszczyna procedurę nadania autokefalii, czyli niezależności Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu – poinformował w czwartek prawosławny metropolita Francji Emanuel (Adamakis).

Tego dnia w Stambule zakończył się trzydniowy Święty Synod Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, który zajmował się sprawą ukraińską. Wbrew oczekiwaniom niektórych mediów, podczas obrad nie ogłoszono tomosu (aktu) o powołaniu niezależnej od Moskwy Cerkwi Prawosławnej.

REKLAMA

„Po pierwsze, potwierdzono podjętą już decyzję, że Patriarchat Konstantynopolitański przechodzi do nadania autokefalii Ukraińskiemu Kościołowi (prawosławnemu)” – oświadczył Emanuel, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Synod podjął jednocześnie m.in. decyzję o odwołaniu anatemy (wyklęcia) dla obecnego zwierzchnika nieuznawanego dziś przez Kościoły prawosławne Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, Filareta.

„Jest to jeszcze jeden akt potwierdzenia niepodległości Ukrainy” – skomentował wyniki spotkania hierarchów prawosławnych w Konstantynopolu ukraiński prezydent Petro Poroszenko. (PAP)

REKLAMA