Debata Warszawska. Korwin-Mikke ostro! „Kolejne idiotyczne pytanie reżymowej telewizji. Jak takie pytanie można zadać?”

Janusz Korwin-Mikke. / fot. Prt Sc TVP Info
Janusz Korwin-Mikke. / fot. Prt Sc TVP Info
REKLAMA

Tak Janusz Korwin-Mikke odpowiedział na pytanie dziennikarki z Telewizji Polskiej, która pytała o to, do kogo konkretnie kandydaci kierują swój program:

Kolejne idiotyczne pytanie reżymowej telewizji. Jak można dzielić mieszkańców Warszawy? Czy kierowca mieszka w warszawie czy nie, jest tak samo gnębiony. Jak takie pytanie można zadać? Jeżeli ktoś myśli że jest smog, to on tak samo gnębi kogoś kto jest z Warszawy, i tego kto jest przyjezdny.

REKLAMA

Wypowiedź Korwin-Mikkego była dość krótka, bo w międzyczasie wszyscy prowadzący przerywali mu na zmianę i ukradli około 15 sekund. Rację przyznał prezesowi Wolności Andrzej Rozenek, który powiedział: zgadzam się, że nie można dzielić Warszawiaków. Nie ważne, czy ktoś jest rodowitym Warszawiakiem, czy przyjezdnym.

Skąd takie pytanie, kto chce podzielić Warszawiaków? – mówił także Marek Jakubiak.

REKLAMA