Revol i Mackiewicz zdobyli szczyt Nanga Parbat! Przedstawiamy ujawniony przez Amerykanów raport z akcji górskiej

Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz na Nanga Parbat.
Elisabeth Revol i Tomasz Mackiewicz na Nanga Parbat. / foto: Facebook
REKLAMA

„American Alpine Journal” opublikował artykuł dotyczący styczniowej wyprawy Elizabeth Revol i Tomka Mackiewicza. Z tekstu, którego autorem jest Lindsay Griffin wynika, że oboje zdobyli szczyt Nanga Parbat.

Jak donosi wspinanie.pl kilka dni temu na stronie „American Alpine Journal” ukazał się tekst, w którego pierwszym zdaniu czytamy:

REKLAMA

„Niedługo po zachodzie słońca, 25 stycznia 2018 r. Tomasz Mackiewicz (Polska) i Elizabeth Revol (Francja) dotarli do szczytu Nanga Parbat (8125 m) dokonując tym samym drugiego w historii, zimowego wejścia na tę górę”.

„American Alpine Journal” potwierdza w ten sposób zdobycie szczytu przez dwójkę himalaistów. W dalszej części artykułu odnajdujemy uporządkowane informacje dotyczące przebiegu działań – zarówno górskich, jak i później – ratunkowych. Wśród nich nie pojawiają się niestety żadne nowe dowody na zdobycie szczytu (zapisy GPS, zdjęcia).

Oto przebieg akcji górskiej przedstawiony przez AAJ:

pierwsze próby na początku stycznia – aklimatyzacja do C2, 6600 m
20 stycznia – wyjście z bazy
21 stycznia – C2
22 stycznia – silny wiatr w nocy i w ciągu dnia uniemożliwia kontynuowanie akcji
23 stycznia – wczesnym popołudniem himalaiści rozpoczynają trawers w kierunku drogi austriacko-kanadyjskiej na północno-zachodnim filarze. Silny wiatr utrudnia wspinaczkę, alpiniści przeczekują noc w osłoniętym miejscu na wysokości 6900 m.

24 stycznia – Revol i Mackiewicz docierają do filara na wysokości 7000 m i kontynuują wspinaczkę wzdłuż drogi Göschla i Rousseaua. Na wysokości 7200 m Revol sugeruje trawers w prawo, do drogi Kinshofera. Na wysokości 7300 m alpiniści rozstawiają namiot w szczelinie i spędzają w nim noc.

25 stycznia – po przejściu dużego plateau Revol i Mackiewicz łączą się z drogą Kinshofera – rozpoczyna się atak szczytowy [AAJ nie podaje godziny wyjścia z namiotu, wg książki Mariusza Sepioło (Nanga Dream) była to 7 – 8 rano].
25 stycznia, 17:15 – Revol kontaktuje się za pomocą Garmin InReach – jest na wysokości 8035 m. Gdy dochodzi do niej Mackiewicz oboje decydują się iść dalej, pomimo późnej godziny.
25 stycznia, 18:00 – 18:15 – alpiniści stają na szczycie. Dla Revol, która dociera do szczytu pierwsza, jest stanowczo za zimno by obsłużyć urządzenia Garmin lub GoPro. Mackiewicz, który dochodzi na szczyt później przyznaje, że ma problemy z widzeniem. Rozpoczyna się zejście podczas, którego Revol prowadzi Mackiewicza.
25 stycznia, godzina nieznana – Mackiewicz zażywa 4 tabletki deksametazonu, które na pewien czas poprawiają jego stan. Dwójka dociera na wysokość 7280 m [w podsumowaniu nie podano informacji o nadanej przez Revol o godz. 23:10 z wys. 7522 m wiadomości SOS]. Aby dotrzeć z tego miejsca do namiotu, trzeba pokonać długi trawers i lekkie podejście – Mackiewicz w tym momencie jest jednak kompletnie wyczerpany, odmrożony i ma objawy obrzęku płuc. Revol decyduje, aby spędzili noc w szczelinie, bez sprzętu biwakowego.

26 stycznia – Mackiewicz nie jest w stanie poruszać się. Revol wykonuje telefony alarmowe i dowiaduje się, że możliwa będzie akcja ratunkowa Mackiewicza przy użyciu helikoptera, jednak ona musi zacząć schodzić o własnych siłach, ponieważ helikopter będzie w stanie zabrać tylko jedną osobę.

27 stycznia – Revol niechętnie opuszcza Mackiewicza i schodzi drogą Kinshofera. Wieczorem tego dnia dociera na wysokość 6700 m, gdzie spędza noc w kolejnej szczelinie. Równocześnie trwają przygotowania do akcji ratowniczej, w której wziąć mają udział polscy alpiniści spod K2 we współpracy z pakistańskim wojskiem.
27 stycznia, po południu – pogoda w końcu pozwala wystartować śmigłowcom, które najpierw lecą do bazy pod K2 po polskich alpinistów (Adam Bielecki, Jaroslaw Botor, Piotr Tomala, Denis Urubko), potem z powrotem do Skardu w celu uzupełnienia paliwa, a później pod Nanga Parbat. Po kilku próbach pilotom udaje się wysadzić alpinistów najwyżej jak to możliwe (4800 m) – w pobliżu standardowej lokalizacji C1 na drodze Kinshofera.
27 stycznia, 17:30 – Bielecki i Urubko wyruszają w górę drogą Kinshofera. Mają nadzieję dotrzeć do C2 przed świtem. Revol, która w międzyczasie straciła nadzieje na ratunek z wysokości 6700 m, powoli schodzi w kierunku C2.

28 stycznia, 02:00 – Bielecki i Urubko na wysokości ok. 6100 m docierają do schodzącej Revol. Sprowadzają ją do C2 gdzie odpoczywają 4 godziny podając Francuzce lekarstwa i ciepłe napoje. Temperatura spada do -35 stopni, a wiatr osiąga prędkość 80 km/h. Prognozy są złe. Revol jest słaba i odmrożona. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności Bielecki i Urubko porzucają rozważaną wcześniej możliwość dalszej wspinaczki w górę, w kierunku Mackiewicza. Decydują się sprowadzić Revol na dół.
28 stycznia – opuszczając na linie odmrożoną Revol, Bielecki i Urubko pokonują stromy fragment drogi Kinshofera i wracają do podstawy ściany. Stąd Francuzka o własnych siłach dochodzi do C1.
28 stycznia, 13:30 – Revol ewakuuje helikopter.

źródło: wspinanie.pl

REKLAMA