Nepal: Wspinaczka zakończyła się tragedią. 8 osób nie żyje. Ratownicy szukają dziewiątej ofiary

REKLAMA

Dziewięciu wspinaczy poniosło śmierć w wyniku gwałtownej burzy śnieżnej, która zniszczyła ich obóz na himalajskim szczycie w zachodnim Nepalu.

Pięcioosobowy południowokoreański zespół ekspedycyjny wraz z czterema nepalskimi przewodnikami znajdowali się w obozie ulokowanym na górze Gurja, gdy rozpętała się burza śnieżna.

REKLAMA

Helikopter ratunkowy potwierdził obecność ośmiu ciał w ruinach obozu. Nie był jednak w stanie pozostać na miejscu dłużej z powodu trudnych warunków pogodowych. Dziewiątego członka ekspedycji nie udało się jeszcze znaleźć.

Lokalne media podają, że wśród zmarłych jest południowo-koreański wspinacz Kim Chang-ho, najszybsza osoba, która zdobyła 14 najwyższych gór świata bez użycia dodatkowego tlenu.

Przypuszczamy, że do wypadku doszło wskutek burzy śnieżnej, ponieważ drzewa są połamane, a namiot zniszczony. Nawet ciała są porozrzucane – powiedział rzecznik policji, Sailesh Thapa.

Gurja znajduje się w regionie Annapurna, obok podatnej na lawinę Dhaulagiri, siódmej najwyższej góry na świecie.

Organizatorzy wyprawy podnieśli alarm po utracie kontaktu z grupą, która wyruszyła 7 października. Ekipa ratunkowa jest obecnie w drodze na miejsce, podczas gdy zespół helikoptera ma nadzieję wrócić do obozu w niedzielę, jeśli warunki pogodowe ulegną poprawie.

Źródło: BBC

REKLAMA