Ambasada USA w Warszawie najwyraźniej nadal jest opanowana przej jakąś dziwną zbieraninę politycznie poprawnych lewaków. Dali kolejny wpis, który wkurzył polskich internautów. Pani ambasador Moesbacher ewidentnie sobie nie radzi z ekipą wsadzoną za czasów prezydenta Obamy do Warszawy.
„Przedstawiciele rządu USA uhonorowali ofiary nazistowskiego obozu zagłady w 75. rocznicę powstania w Sobiborze” – napisała na oficjalnym koncie na Twitterze US Embassy Warsaw.
Słowo „nazistowski” zdenerwowało polskich internautów. Zarzucili Amerykanom omijanie prawdy. Nazywanie niemieckich zbrodniarzy tylko „nazistami” wpisuje się w niemiecko-żydowską politykę wybielania Niemców i szukania winowajcy zastępczego. Przestaje się mówić o Niemcach a zaczyna o nazistach, którzy mogli przecież być w każdym narodzie. Stąd już krok do tego, że byli także w Polsce. I o to im chodzi.
Po tylu alarmach w takich sprawach ze strony polskiej, nie wierzymy, że to przypadek.
