Niezwykłe przepowiednie Nicoli Tesli na XXI wiek

REKLAMA

Coraz mniej wojen

Uczony twierdził, że bez względu na to, która z jego wizji dotyczących XXI w. się spełni, postęp zawsze musi być ukierunkowany na zwiększenie ludzkiego dobrobytu, osiągnięć oraz ustanowienie pokoju na świecie. Według Tesli wojny znikną, gdy znikną „siły tarcia”, które do nich prowadzą: ignorancja, szaleństwo i fanatyzm religijny. Jednocześnie religia – w opinii naukowca – powinna odgrywać ważną rolę w życiu każdego człowieka bez względu na postęp.

REKLAMA

„Chociaż nie wierzę w ortodoksyjny sens, (…) zalecam religię, ponieważ każda osoba powinna mieć ideał – religijny, artystyczny, naukowy lub humanitarny – który nadaje znaczenie jej życiu. (…) wszystkie wielkie religie zawierają również mądre rady odnoszące się do życia, które są dziś równie dobre, jak wtedy, gdy zostały ogłoszone po raz pierwszy. Nie ma konfliktu między ideałem religii a ideałem nauki, jednak nauka jest przeciwna dogmatom teologicznym, ponieważ opiera się na faktach. Dla mnie wszechświat jest po prostu świetną maszyną, która nigdy nie powstała i nigdy się nie skończy” – przekonywał uczony.

Zdaniem Tesli w XXI w. na pierwszym miejscu znajdą się kultura fizyczna i higiena, a wojny zostaną zredukowane na rzecz nowych wynalazków. Cywilizowane kraje będą przeznaczały coraz mniej pieniędzy na wojsko, zwiększając środki na edukację. W 2035 r. stanowisko Sekretarza ds. Higieny i Kultury Fizycznej w gabinecie prezydenta USA będzie ważniejsze od stanowiska ministra obrony narodowej, zaś 75 lat później powszechna stanie się również eugenika. Tesla przekonywał ponadto, że stosunki pomiędzy narodami ulegną zmianie, ponieważ ludzkość wypracuje idealny system obronny – maszynę, która niszczy wszystko w promieniu 200 mil. Tesla założył, że w ten sposób żaden kraj – zarówno duży jak i mały – nie będzie mógł zostać skutecznie zaatakowany i tym samym wojny będą musiały się skończyć.

CZYTAJ DALEJ ->

REKLAMA