Za przyjęcie korzyści majątkowej o wartości powyżej miliona złotych będzie groziło nawet 20 lat pozbawienia wolności – informuje we wtorek „Dziennik Gazeta Prawna”.
„Przygotowana przez resort sprawiedliwości nowelizacja kodeksu karnego zakłada, że nie będzie to już więc występek, lecz zbrodnia” – czytamy we wtorkowym wydaniu gazety.
„Łapownictwo wielkich rozmiarów jest karane zbyt pobłażliwie. Aferzyści muszą się bać” – tłumaczy w rozmowie z „DGP” minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
Gazeta zaznacza, że „dziś za wzięcie łapówki o znacznej wartości (powyżej 200 tys. zł) grozi od dwóch do 12 lat pozbawienia wolności”. „Dotychczas najczęściej kończyło się na +zawiasach+” – zaznacza.
„W 2016 r. spośród 338 skazanych za przyjmowanie korzyści majątkowych za kratki trafiło zaledwie 20, 290 usłyszało wyrok w zawieszeniu, zaś pozostali zostali ukarani łagodniej” – czytamy w artykule.
„Ministerstwo Sprawiedliwości uważa, że poczucie bezkarności rozzuchwala” -dodaje „DGP”.
„Dziś wielu aferzystów kalkuluje i ocenia, że opłaca się wziąć wielomilionową łapówkę, ukryć pieniądze, a następnie usłyszeć wyrok w zawieszeniu. Chcemy, by takie kalkulacje były nieopłacalne” – mówi w rozmowie z gazetą Zbigniew Ziobro. (PAP)