Fiskus bierze się za korepetytorów! Według skarbówki, są oni przedsiębiorcami

uczennica/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
uczennica/fot. ilustracyjne/fot. Pixabay
REKLAMA

Fiskus namierzył kolejna grupę niesolidarnych z państwem ludzi, których trzeba dodatkowo opodatkować. Chodzi o rozliczenia osób, które udzielają lekcji w sposób zorganizowany i ciągły. Skarbówka uważa, że osoby udzielające korepetycji to przedsiębiorcy.

Każdy przypadek należy ocenić indywidualnie. Warto jednak, by wyjaśnień w tej sprawie udzieliło Ministerstwo Finansów. Dobrym rozwiązaniem byłoby np. wydanie interpretacji ogólnej – powiedział Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce.

REKLAMA

Pojawia się także problem niejednolitych interpretacji przepisów. Fiskus zgadza się co prawda, że korepetytor nie musi rejestrować działalności gospodarczej, jednak stawia też warunki. Według informacji w interpretacji nr 0114-KDIP3-1.4011.220. 2018.5.MJ Krajowej Informacji Skarbowej, nauczyciel prowadzi działalność oświatową wykonywaną osobiście. Nie może jednak czynić tego w sposób zorganizowany i ciągły, cokolwiek by to nie oznaczało.

I tak oto kobieta ucząca matematyki w szkole wystąpiła o interpretację o to, czy może udzielać korepetycji bez rejestracji działalności gospodarczej. Jeśli będzie czynić to w sposób incydentalny, nie musi ponosić comiesięcznego haraczu na rzecz państwa. Ale inna interpretacja dla innego podatnika, który dorabia poprzez udzielanie korepetycji już jest odmowna. Fiskus uznał to za biznes usług edukacyjnych prowadzony w sposób zorganizowany i ciągły dla celów zarobkowych. Sam zamiar udzielania lekcji już nim jest.

Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii uważa, że zlecanie wykonania usługi osobie wykonującej działalność nierejestrowaną zobowiązuje do zapłaty składki za tę osobę. Jeżeli więc zlecamy komuś korepetycje, musimy płacić jeszcze za niego ZUS-owi.

Jeśli celem działania przedsiębiorcy było obejście prawa, to należałoby to rozwiązać w inny sposób, a nie przez zmianę interpretacji przepisów – uważa Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej.

Źródło: rp.pl

REKLAMA