Awantura na koniec kampanii! KODziarki i totalni wtargnęli na koncert Jakiego

Ruda z KOD w akcji. Fot. twitter
Ruda z KOD w akcji. Fot. twitter
REKLAMA

Rzecznik sztabu kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryka Jakiego, Jacek Ozdoba został zaatakowany przez demonstrantów, którzy zakłócali spotkanie Jakiego i koncert w Parku Praskim, a przez jedną z kobiet został uderzony w twarz.

Jaki podczas ostatniego dnia kampanii przed wyborami samorządowymi przedstawia 36 impulsów do rozwoju Warszawy. W piątek wziął także udział w koncercie rapera HCR w Parku Praskim. Wystąpienie Jakiego w Parku Praskim próbowała zakłócić grupa ok. 30 demonstrantów, którzy protestowali przeciwko spotowi wyborczemu Prawa i Sprawiedliwości ws. emigrantów, a w który zaprezentowana została wizja roku 2020 po likwidacji Urzędów Wojewódzkich przez Platformę Obywatelską.

REKLAMA

W spocie czytane są wiadomości brzmiące: „Samorządowcy Platformy Obywatelskiej szykują się do przyjęcia uchodźców”, „W ramach przydziałów pojawiły się enklawy muzułmańskich uchodźców” czy „Dziś mieszkańcy boją się wychodzić po zmroku na ulicę”. Informacje te ilustrowane są przypadkami przemocy i agresji.Demonstranci krzyczeli w kierunku Jakiego m.in. „Żaden człowiek nie jest nielegalny”, „Jaki wstyd” oraz „Nie ma zgody na rasizm Jakiego” wybijając rytm na bębnach. Grupę demonstrantów zagłuszała publiczność koncertu, która krzyczała w odpowiedzi: „Patryk Jaki” oraz „Zwyciężymy”.

Kandydat Zjednoczonej Prawicy zwrócił się do swoich zwolenników: „Czy ja kiedykolwiek, czy ja, czy państwo, wzięliście kiedykolwiek bębenki czy krzyczeliście, żeby zakłócać innym spotkanie? Nie”. „Jeżeli chcecie państwo Warszawy kulturalnej, Warszawy ludzi z prawdziwym sercem, to stoicie tutaj. Jeżeli chcecie Warszawy hołoty to stoicie tam” – powiedział. „Dziękuje państwu za to, że mogę stać dzisiaj z kulturalnymi ludźmi” – dodał.

Do protestujących podszedł rzecznik sztabu Jakiego Jacek Ozdoba, który chciał ustalić, kto jest organizatorem demonstracji, zakłócającej spotkanie. „Osoby zgromadzone naokoło krzyczały na starsze, 70-letnie kobiety. Ludzie pełni agresji, nietolerancji krzyczeli hasło np. +Konstytucja+ nie rozumiejąc go. Jedna z pań na moje pytanie, czemu pani nie reaguje, kiedy dochodzi do eskalacji napięcia, zaczęła krzyczeć, uderzyła mnie w twarz” – relacjonował rzecznik w rozmowie z PAP.

„Jestem po raz kolejny świadkiem zmanipulowanej sytuacji. Od razu na miejscu pojawiają się pseudodziennikarze, którzy tak, jak było po debacie w telewizji, wycinają fragmenty, ludzie chorzy z nienawiści, którzy atakują nas tylko dlatego, że mamy inne poglądy” – powiedział Ozdoba. Jak zastrzegł, „my takiej Warszawy nie chcemy, stawiamy na otwarte miasto”. „Mówimy +nie+ ludziom, którzy nienawidzą drugiego człowieka” – mówił.

Oprócz Ozdoby zaatakowany został również szef sztabu Jakiego Oliwer Kubicki, który – jak powiedział PAP rzecznik – „próbując opanować eskalację napięcia został przez manifestantkę opluty”.

Ozdoba przypomniał również, że do ataku na niego doszło w 8 rocznicę zabójstwa działacza PiS Marka Rosiaka w biurze europosła Janusza Wojciechowskiego w Łodzi. (PAP)

REKLAMA