To co jest plagą na Zachodzie Europy dociera także do Polski. Przestępczość imigrantów w Polsce rośnie!

Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
Kajdanki, areszt. Obrazek ilustracyjny. Fot. Pixabay
REKLAMA

Policjanci z Mokotowa zatrzymali 19-letnią Etiopkę. Próbowała ukraść kosmetyki.

Mokotowscy mundurowi zatrzymali 19-latkę, która chciała wyjść z drogerii bez płacenia za kremy, jakie zabrała. Kobieta została ujęta przez pracownika sklepu podczas próby przekroczenia linii kasowej. Pracownica personelu widziała, że kobieta chowa coś do torby. Później okazało się, że to krem. W trakcie przeszukania bagażu policjanci znaleźli jeszcze 3 kolejne kremy. Lidya K. trafiła do policyjnego aresztu. Teraz stanie przez sądem, który może ją skazać nawet na 5 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

Jak ustalili policjanci około 20:00 kobieta wybrała się do jednej z galerii handlowych na warszawskim Mokotowie. W drogerii wzięła z półki jeden z markowych kremów o wartości 300 złotych oraz 3 tańsze i próbowała wyjść. Kiedy chciała przekroczyć linię kas została ujęta przez pracownika sklepu, a następnie zaproszona na zaplecze. W tym czasie na miejsce dotarła załoga policyjna. Kobieta dobrowolnie wydała najdroższy krem. Natomiast trzy pozostałe funkcjonariusze znaleźli w jej bagażu. 19-latka przyznała się do kradzieży i trafiła do policyjnego aresztu. Za kradzież produktów o wartości około 650 zł grozi jej kara do 5 lat więzienia.

źródło: Komenda Stołeczna Policji

REKLAMA