
Do bójki na pięści doszło w końcówce meczu ligi NBA drużyn Los Angeles Lakers i Houston Rockets. Wykluczono z gry trzech koszykarzy. Było to pierwsze spotkanie w barwach „Jeziorowców” w hali Staples Center LeBrona Jamesa, ale nieudane, bo gospodarze przegrali 115:124.
James nie był zamieszany w awanturę, którą wywołał jego nowy kolega klubowy Brandon Ingram, popychając Jamesa Hardena. Lider „Rakiet” nie zareagował na ten niesportowy gest, jednak chwilę później w innej części boiska rzucili się z pięściami na siebie Chris Paul i Rajon Rondo.
James próbował rozdzielać zacietrzewionych zawodników, ale atmosfera była coraz bardziej napięta. Ostatecznie Paul, Rondo oraz Ingram zostali wykluczeni i mogą spodziewać się wysokich kar od władz ligi.
James zdobył 24 punkty. Znacznie skuteczniej grał Harden, uzyskując o 12 więcej.
„Król James”, którego transfer do Los Angeles z Cleveland Cavaliers był wydarzeniem w przerwie między sezonami, na razie nie odnosi sukcesów z nowymi kolegami. Rozegrał w barwach „Jeziorowców” dwa mecze i oba zakończyły się porażkami. W czwartek Lakers przegrali na wyjeździe z Portland Trail Blazers 119:128. (PAP)
Carmelo believes a spitting incident occurred before the Lakers-Rockets fight. pic.twitter.com/o0eUuf5MDk
— ESPN (@espn) October 21, 2018