Jakub Hartwich, twarz słynnego strajku niepełnosprawnych, został radnym Torunia. Nie tak dawno krzyczał, że jest apolityczny

Jakub Hartwich/fot. PAP/Paweł Supernak
Jakub Hartwich/fot. PAP/Paweł Supernak
REKLAMA

Demokracja często traktowana jest jak wiara, ale to chyba pierwszy przypadek cudu za jej wstawiennictwem. Jakub Hartwich, jedna z twarzy protestu osób niepełnosprawnych w Sejmie, który miał wymagać całodobowej opieki został radnym Torunia.

Według nieoficjalnych doniesień, Jakub Hartwich został radnym Torunia z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

REKLAMA

Czterdziestodniowy protest (osób niepełnosprawnych i ich rodzin wiosną w Sejmie – red.) uświadomił mnie, że chcę mieć realny wpływ na zmiany u siebie w mieście, w samorządzie – mówił Hartwich. Wówczas – jak twierdzi – nie myślał o tym, z jakiego ugrupowania wystartuje.

Natomiast cieszę się, że Koalicja Obywatelska dała mi tę propozycję, dziękuję bardzo za to, bo to umożliwi mi po prostu działanie w sprawach osób niepełnosprawnych, zmienianie ich życia na lepsze – dodał.

Osoby z niepełnosprawnościami oraz ich opiekunowie protestowali w Sejmie od 18 kwietnia do 27 maja. Zgłaszali dwa postulaty – zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku „na życie”, zwanego też „rehabilitacyjnym” dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 zł miesięcznie.

Protestujący uważali, że do tej pory zrealizowano jeden postulat podniesienia renty socjalnej. Zgodnie z już opublikowaną ustawą wzrośnie ona z 865,03 zł do 1029,80 zł.

Źródło: onet.pl

REKLAMA