LGBTRTVAGD już za kilka dni najedzie z akcją propagandową ponad 200 szkół w Polsce! To będzie „tęczowy piątek” [VIDEO]

"Tęczowy piątek". / Źródło: KPH
REKLAMA

W piątek do 211 szkół wkroczą propagandyści LGBTI, czy jak to się tam teraz nazywa. Wszystko w ramach akcji „Tęczowy Piątek”. Będą promować zmiennnopłciowych, kochających dziwaczniej i jakichś tam jeszcze. Inicjatorem akcji deprawacji jest Kampania Przeciw Homofobii. Jak pisze na swym portalu organizacja, akcja jest „wyczekiwana przez uczniów i uczennice LGBTQI”. Już w tym miejscu należy zwrócić uwagę na dyskryminacyjny charakter przedsięwzięcia. Dlaczego KPH pisze tylko o uczniach i uczennicach. A gdzie pozostałe 68 płci?

Aktywiści LGBTPKP, czy jak to się tam teraz nazywa, obkleją najechane szkoły swymi plakatami, rozdadzą jakieś „tęczowe gadżety” (może wibratory) i poprowadzą lekcje, których głównym tematem będzie, jak piszą „akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI. Wszystko po to, żeby młode lesbijki, geje, osoby biseksualne, transpłciowe, queer i interpłciowe poczuły, że w szkole jest miejsce też dla nich”.

REKLAMA

O co dokładnie chodzi z tym queer to nie wiadomo – pewnie o jakieś dziwactwo, jak wskazuje w tłumaczeniu samo to angielskie słowo. Transpłciowe rozumiemy – zmiennopłciowe, ale interpłciowe? Może to tacy, którzy maja widzenia, że są jednocześnie chłopakami i dziewczynami, albo mają na raz nawet 48 płci.

Pokazane też mają być jakieś filmy.

Akcja Tęczowy Piątek organizowana jest po to, aby nauczyciele i nauczycielki pokazali swoim uczniom i uczennicom, że szkoła jest miejscem, gdzie każdy może być sobą. Tego dnia dorośli i rówieśnicy dają wyraźny sygnał młodym osobom LGBTQI, że mogą na nich liczyć – tłumaczy Joanna Skonieczna z KPH.

O tym jak to ważne świadczyć ma chyba wzruszająca opowieść jakiegoś 16-letniego Adasia, którego cytuje portal KPH. – W szkole czułem się bardzo samotny. Do czasu Tęczowego Piątku. Wtedy zrozumiałem, że to, że jestem gejem jest OK. I to było super – zwierza się Adaś.

Jak podaje na podstawie niczego portal KPH „aż 70% uczniów LGBTQI doświadczyło w swoim młodym życiu przemocy, a w 30% przypadku doszło do niej właśnie w szkole”. Według nas to zwykłe bzdury. Uważamy, że 100% uczniów doznało kiedyś przemocy i ich przynależność do LGBTHWDP, czy jak to się teraz tam nazywa, nie miała z tym nic wspólnego.

Portal KPH pisze również: „Jak wynika z badań, w każdej klasie jest co najmniej jeden uczeń lub uczennica LGBT”. Z jakich badań? Zauważmy również, iż po drodze zniknęła im litery „I” i „Q”. Co się stało z interseksualistami i dziwakami? Znów dyskryminacja. A co z pozostałymi?

REKLAMA