Trump naciska na Saudów. Szefowa CIA leci do Turcji. Paliwo będzie tańsze na święta

Prezydent USA Donald Trump/fot. PAP/EPA
Prezydent USA Donald Trump/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Dyrektor CIA Gina Haspel udała się w poniedziałek do Turcji, aby osobiście nadzorować śledztwo amerykańskiego wywiadu w sprawie śmierci Dżamala Chaszodżdżiego – poinformował Reuters. Według prezydenta USA Donalda Trumpa śmierć dziennikarza to „nieudany spisek”. Tymczasem Saudowie chcąc przypodobać się światu zapowiadają zwiększenie wydobycia ropy. Cena tego surowca spadam.

„Nie jestem usatysfakcjonowany tym, co do tej pory usłyszałem w tej sprawie – powiedział prezydent USA Donald Trump uzasadniając wysłanie Giny Haspel do Stambułu – mamy w Turcji doskonałych pracowników wywiadu, musimy dojść do sedna tej zagadki. Myślę, że w ciągu najbliższych dwóch dni dowiemy się dużo więcej o tym, co się stało.”

REKLAMA

Następnie w wywiadzie dla „USA Today” amerykański prezydent stwierdził, że jego zdaniem śmierć Dżamala Chaszodżdżiego była wynikiem „nieudanego spisku”.

Oficjalna saudyjska agencja prasowa Spa poinformowała w nocy z piątku na sobotę, że Chaszodżdżi zginął podczas bójki, do jakiej doszło w konsulacie między nim a „wieloma osobami”; wcześniej Rijad zaprzeczał doniesieniom o tym, że dziennikarz został zabity w saudyjskiej placówce w Stambule.

2 października krytyczny wobec rządów księcia Muhammada ibn Salmana Chaszodżdżi wszedł do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule, by załatwić formalności związane ze zmianą stanu cywilnego, po czym ślad po nim zaginął. Władze Turcji utrzymują, że dziennikarz został zamordowany w konsulacie, a jego ciało stamtąd wywieziono.

Tymczasem minister energii Arabii Saydyjskiej Khalid Al-Falih zadeklarował w wywiadzie dla agencji TASS, że jego kraj jest gotów w krótkim czasie zwiększyć produkcję ropy do 11 mln baryłek dziennie i nie chce powtórki sytuacji embarga na rynku ropy z 1973 r. w związku z obecnymi kontrowersjami dotyczącymi śmierci saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego.

W ciągu ostatnich dni ceny ropy w USA utrzymują się w okolicach 69 dolarów za baryłkę po osiągnięciu 4-letniego maksimum na początku października.

Wyjaśnienia, jakich udzielają władze Arabii Saudyjskiej w związku ze śmiercią Chaszodżdżiego, wywołały sceptyczne reakcje wśród wielu polityków na całym świecie.

(PAP)

REKLAMA