Tego się nikt nie spodziewał. Były szef NATO zachwala Polskę. „Berlin powinien brać przykład z Warszawy”

Angela Merkel. Foto: PAP/EPA
Angela Merkel. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Tego się nikt nie spodziewał. Były szef NATO zachwala Polskę. „Polska wykazuje prawdziwe przywództwo w polityce energetycznej UE. Inicjatywa Trójmorza i współpraca z dwunastoma zaangażowanymi w to krajami to tylko jeden z przykładów. Inną jest propozycja rurociągu z Norwegii do Polski, przechodzącego przez Danię” – tzw. Baltic Pipe. Polska i inne kraje Trójmorza obalają argument, że energię musimy importować tylko z Rosji.

„To po prostu nieprawda, a Polska jest przodownikiem i przykładem, jeśli chodzi o rozważanie alternatywnych propozycji i LNG. Berlin powinien szukać w Warszawie przykładu, jak prowadzić strategiczną i solidarną europejską politykę energetyczną” – mówi w rozmowie z Onetem były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.

REKLAMA

” UE wydała ponad pięć miliardów euro (ponad 21 miliardów złotych – red.) na dywersyfikację źródeł i uniezależnienie się od rosyjskiego gazu. Jeśli budowa rurociągu ruszy, będzie to niepotrzebny krok wstecz, odwracający uwagę od dobrze wykonanej roboty „– powiedział.

Rasmussen zwrócił również uwagę na fakt, że Rosja dąży do utrzymania uzależnienia Niemiec i Europy od rosyjskiego gazu.

„W ostatnich latach ten surowiec stał się bronią Moskwy w więcej niż jeden sposób. Rosja dzieli tam, gdzie to możliwe; wie, że ten projekt pomoże wbić klin między jedność europejską i transatlantycką – dodał.

Zdaniem Rasmussena od czasu rozpoczęcia kadencji Donalda Trumpa poziom bezpieczeństwa się zmniejszył, ale nie jest to efekt działań podejmowanych przez amerykańskiego prezydenta, lecz trwających od pewnego czasu tendencji izolacjonistycznych w USA.

Bezpieczeństwo „zmniejszyło się z powodu braku amerykańskiego przywództwa w świecie. Gdy USA się wycofują, próżnię wypełniają źli ludzie. I to właśnie widzimy – Putin, Xi Jinping, Kim Dzong Un wkraczają w próżnię, powstałą w wyniku braku przywództwa Ameryki. Więc jasne jest, że świat jest teraz mniej bezpieczny niż był” – mówił Rasmussen.

Dodał jednak, że ten trend nie pojawił się w ciągu ostatnich niespełna dwóch lat. „Ten negatywny rozwój sytuacji zaczął się już podczas kadencji Baracka Obamy. Już administracja Obamy zaczęła kwestionować to, że amerykańskie przywództwo może w pozytywny sposób przyczyniać się do globalnego bezpieczeństwa. Ten amerykański izolacjonizm nigdy nie prowadził do niczego dobrego. I to właśnie widzimy teraz” – uważa były szef NATO.

65-letni Rasmussen był sekretarzem generalnym NATO w latach 2009-2014. Wcześniej przez osiem lat sprawował urząd premiera Danii.(PAP)

Nczas.com/ onet.pl/ PAP

REKLAMA