Polskie studio Delirma zapowiada „Symulator księdza” – grę wyśmiewającą wiarę katolicką. Gracz wcieli się w rolę księdza-cwaniaka. Będzie odprawiał nieskuteczne egzorcyzmy, udzielał rozgrzeszenia za pokazanie biustu przez penitentkę czy też odprawiał Msze święte po pijanemu.
– Ktoś sławny powiedział kiedyś, że wielka moc to wielka odpowiedzialność. Niektórzy uważają, że wielka moc to wielka zabawa. Gdzie leży prawda? Wybierz sobie. Priest Simulator to realistyczny, cóż, symulator życia najbardziej uprzywilejowanej osoby w całej wsi – czytamy w zapowiedzi na stronie gry.
– Gra rozpoczyna się, gdy do wioski przybywa nowy ksiądz. Nasz rywal. Aby utrzymać pozycję szanowanego proboszcza, będziemy musieli walczyć o zaufanie wiernych. W osiągnięciu celu pomogą nam takie aktywności jak przeprowadzanie egzorcyzmów, zabijanie diabłów, niszczenie demonicznych kultów, obrona świętych miejsc, kolędowanie czy spowiadanie. Nie zabraknie też wyścigów samochodowych. W grze będą trzy otwarte światy, do każdego udamy się inną porą roku, a w każdym z nich dostaniemy inne boskie moce – mówi Michał Jod ze studia Delirma, twórca skandalicznej gry.
Wśród zadań, przed którymi stanie gracz będzie głoszenie kazań w celu wzbudzenia posłuszeństwa, udzielanie sakramentów za pieniądze, chodzenie po kolędzie i „zbieranie łupów”, odprawianie „egzorcyzmów” na ludziach i zwierzętach. Oprócz tego gracz w roli księdza będzie miał też walczyć z innymi księżmi „na boskie moce”.
Premiera gry ma mieć miejsce w Boże Narodzenie w 2019 roku.
Źródła: sputniknews.com/kulturalnemedia.pl/youtube.com
