Paranaukowcy ostrzegają, że Ziemia wchodzi w krytyczny okres sejsmiczny. Wstrząsy mogą być coraz częstsze i coraz mocniejsze. Dlaczego? Bo tak sobie wymyślają od lat.
W najbliższych dniach ma nastąpić potężne trzęsienie ziemi spowodowane… zrównaniem się planet w naszym układzie słonecznym. Jak przekonują zwolennicy różnych teorii, nie powinniśmy dać się zwieść mniejszą w ostatnim czasie aktywnością sejsmiczną i przygotować się na kataklizm.
Ostrzeżenie opublikowano na stronie Ditrianum zajmującej się przepowiadaniem trzęsień ziemi, prowadzonej przez Franka Hoogerberta. Jego zdaniem zrównanie się Słońca, Wenus, Ziemi, naszego Księżyca i Urana wywoła ogromne wstrząsy, które będą miały miejsce najdalej w najbliższą sobotę.
Na stronie podano też siły pól grawitacyjnych po obu stronach naszej planety.
– W środku krytycznej geometrii planet, która zbiega się między 24 a 26 października, widzimy oczywisty wstrząs sejsmiczny na naszej planecie w ciągu pierwszych 24 godzin. Możemy być pewni, że wzmocnione fale elektromagnetyczne uderzą w skorupę ziemską i nastąpią fizyczne deformacje – napisano na stronie i dodano, że „26 [października] będzie najbardziej krytycznym dniem” oraz, że „najpóźniej wydarzy się to 27 października”.
– Mamy nadzieję, że reakcja sejsmiczna przełoży się na trzęsienie o sile 6 magnitud, ale bardzo możliwe są także wstrząsy o sile 7 lub nawet 8 – przekonują administratorzy strony.
Jest tylko jeden problem – żadne przewidywania pana Hoogerberta nigdy się nie sprawdziły. Żyje on właśnie z tego, że tabloidy publikują co jakiś czas jego przepowiednie, najczęściej zaraz po tym jak wydarzy się jakieś silniejsze trzęsienie ziemi, albo kiedy zbliża się jakieś interesujące wydarzenie astronomiczne jak np. zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Niestety naukowcy nadal nie umieją przewidywać trzęsień ziemi. Co ciekawe z niedużym wyprzedzeniem potrafią to robić niektóre zwierzęta, uciekając zawczasu przed zbliżającym się kataklizmem. Tak więc przeczuwanie wstrząsów jest możliwe, ale ludzkość jeszcze tej umiejętności nie posiadła.
Źródło: express.co.uk
