Szwedzki polityk powiedział kilka słów prawdy. Teraz go za to prześladują

REKLAMA

Szwedzki Demokrata, Stefan Borg, ostatnio znalazł się pod ostrzałem mediów, bo powiedział kilka gorzkich słów prawdy. Dodatkowo atakowany jest przez lewackie media, za swoje stanowisko względem Rosji. Przywódca partii Szwedzkich Demokratów z Hörby nazwał nawet Rosję „stabilizatorem i siłą pokojową świata”.

Stefan Borg ostatnio został zaatakowany przez lewicowe środowiska i sprawdzono jego wszystkie dostępne wpisy w mediach społecznościowych. Jego prawicowe poglądy i realna ocena na temat arabskiej imigracji wzburzała szwedzkie lewicowe organy nadzoru opinii publicznej.

REKLAMA

Twierdzą oni, że jego poglądy są faszystowskie i nie reprezentują szwedzkich wartości. W jednym z postów na Facebooku Borg z sarkazmem napisał:

„Wszystko jest dla wszystkich, bez ograniczeń w Hörby, każdy powinien być we wspólnocie miasta, każdy powinien czuć dumę z tego kim jest, nekrofile, pedofile, koprofagiści, – wy to sobie nazwijcie!”

Kolejny wpis Borga dotyczył przyszłości Szwecji.

„Nasze dzieci najprawdopodobniej mogą być ostatnim pokoleniem rdzennych Szwedów”.

Szwedzkie lewicowe środowiska i media nie przyjęły tego stanowiska z aprobatą, i teraz polityk jest atakowany i wyzywany od nacjonalistów i faszystów.

Tak jest w Szwecji, powiesz parę słów prawdy i zostaniesz zwyzywany i zniszczony. Tego kraju już nie ma.

Nczas.com/voiceofeurope.com

REKLAMA