Pyrrusowe zwycięstwo, PiS straci władzę w powiatach?

kaczyński prezes pis w szpitalu
Jarosław Kaczyński. / fot. PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

Uwaga mediów skupiła się na gminach i sejmikach, ale są przecież jeszcze powiaty! Jak tam wygląda rozkład sił? Okazuje się, że w niejednym PiS mimo formalnego zwycięstwa może pozostać największym ugrupowaniem opozycyjnym!

Pierwsze doniesienia nie były dla PiS optymistyczne, jednak po zsumowaniu wyników wyszło, że partia trzymająca Sejm wygrała w całej ścianie wschodniej i ogólnie na wsiach. Porażkę poniosła głównie na zachodzie kraju oraz w największych miastach.

REKLAMA

Jednak największe skupienie mediów było na gminach oraz sejmikach. Jak sytuacja wygląda w przypadku powiatów? Należy pamiętać, że to one są istotne dla obywateli – odpowiadają za szpitale, drogi powiatowe, wydawanie prawa jazdy czy dowodów rejestracyjnych.

Marcin Palade na Twitterze zwrócił uwagę, że PiS wygrał w 147 z 380 powiatów, z czego 66 to miasta na prawach powiatu. Jest to więc prawie połowa powiatów!

@pisorgpl wygrało w 147 na 314 rad powiatów ziemskich. To przyrost o 80% w stosunku do 2014. @nowePSL odniosło sukces w 40 powiatach, co oznacza spadek o 107 powiatów, czyli o 73%. To ważne dane dla potyczki w Polsce ruralnej na wybory 2019 – pisze Pallade na Twitterze.

Co ciekawe, mimo zwycięstwa, to PiS może okazać się opozycją. Wiele zależy bowiem od zdolności koalicyjnych ugrupowań.

Ciekawe w ilu powiatach PiS zdobył samodzielną większość. Tutaj układ poszczególnych sił też są istotne. To, że jest się największym nie ma żadnego znaczenia. Takie dane dają przewagę moralną, ale przy braku zdolności koalicyjnych oznacza bycie największą partią opozycji – powiedział Jarosław Flis, politolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dodaje również, że sytuacja w powiatach jest podobna do tej z sejmików. Również na tym poziomie o władzy przesądzą ciche negocjacje.

W 2010 PiS w sejmikach leżał na łopatkach. Teraz, wszyscy się obawiali, że to on położy na łopatki opozycję. Prawda jest taka, że PiS wstał z tych łopatek, zadał kilka bolesnych ciosów, ale druga strona nie została znokautowana – dodał Flis.

Źródła: twitter.com/natemat.pl

REKLAMA