Czyżby to była zapowiedź „wprowadzania demokracji” w Arabii Saudyjskiej? Pentagon: Zabójstwo dziennikarza destabilizuje region. Podejmiemy kroki wobec odpowiedzialnych

James Mattis/fot. PAP/EPA
James Mattis/fot. PAP/EPA
REKLAMA

Szef Pentagonu James Mattis oświadczył, że „zabójstwo saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego podkopało stabilizację w regionie”. – Stany Zjednoczone podejmą dodatkowe kroki wymierzone w osoby odpowiedzialne za tę zbrodnię – zapowiedział Mattis.

Mając na uwadze nasze wspólne interesy w (warunkach – red.) pokoju i w niezachwianym poszanowaniu praw człowieka, zabójstwo Dżamala Chaszodżdżiego w placówce dyplomatycznej musi nas bardzo zaniepokoić – powiedział Mattis na dorocznej konferencji bezpieczeństwa Manama Dialogue w Bahrajnie.

REKLAMA

Dziennikarz zginął 2 października po wejściu do saudyjskiego konsulatu w Stambule. Saudowie utrzymywali, że Chaszodżdżi opuścił placówkę, lecz po ponad dwóch tygodniach od zniknięcia w końcu przyznał, że został zabity. Wcześniej próbowano także tuszować ślady poprzez sprzątanie placówki. Ekipę sprzątającą wpuszczono frontowymi drzwiami tuż przed przybyciem śledczych.

Niepowodzenie jakiegokolwiek kraju, jeśli chodzi o przestrzeganie międzynarodowych norm i rządów prawa podważa stabilność regionalną w czasie, kiedy jest ona najbardziej potrzebna – podkreśla minister obrony USA.

Śmierć dziennikarza, publikującego m.in. na łamach amerykańskiego dziennika „Washington Post”, wywołała oburzenie na świecie i przeistoczyła się w kryzys, który dotknął Arabię Saudyjską – największego światowego eksportera ropy i strategicznego sojusznika Zachodu.

Arabia Saudyjska jest podstawą wspieranego przez USA regionalnego sojuszu przeciwko rosnącym wpływom Iranu, ale kryzys związany z zabójstwem dziennikarza nadwyrężył relacje Rijadu z Zachodem – zwraca uwagę Reuters.

Źródła: tvn24.pl/PAP/nczas.com

REKLAMA