Policja poszukiwała dwóch sprawców napaści na tle seksualnym, do której doszło w Gdynii w połowie października. Poszkodowane zostały dwie młode kobiety. Jedna z nich została zgwałcona, druga zdołała uciec. Teraz w sprawie nastąpił przełom, udało zatrzymać się podejrzanego, który miał dopuścić się drugiej – nieudanej próby gwałtu, to 28-letni obywatel Ukrainy.
Początkowo policja mówiła o jednym lub dwóch sprawcach, dziś już wiadomo, że mężczyzn było dwóch. 28-latka z Ukrainy wiązano zarówno z gwałtem, jak i nieudaną próbą gwałtu, udało się jednak ustalić, że odpowiada on jedynie za napaść seksualną. Gwałtu, do którego doszło na Chyloni, miał dokonać inny mężczyzna, którego nie udało się zatrzymać.
Kobieta, która została napadnięta na Oksywiu szczegółowo opisała, to co się stało w połowie października. Policja obejrzała nagrania z monitoringu w autobusie, którym miał się poruszać sprawca i wytypowała podejrzanego, którego tożsamość udało się ustalić tego samego dnia. Okazało się, że to 28-letni Ukrainiec, który „ulotnił się” z Polski.
Mężczyzna wrócił jednak do kraju, a kiedy wylądował na lotnisku w Gdynii został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Ukrainiec trafił już do aresztu i usłyszał zarzuty napaści na tle seksualnym. Drugi z mężczyzn ciągle jest poszukiwany, nie wiadomo czy miał powiązania z zatrzymanym 28-latkiem.
Źródło: NCzas/o2.pl
