
Ustawa stanowiąca, że 12 listopada 2018 r. ma być Świętem Narodowym i dniem wolnym od pracy, powinna trafić do TK – uważają politycy partii Wolność. Według nich, nie do przyjęcia jest tryb uchwalenia tej ustawy i to, że obywatel „nie zna dnia, ani godziny, kiedy zmieni mu się prawo”.
Ustawa o Święcie Narodowym z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej została uchwalona przez Sejm 24 października. Zgodnie z nią 12 listopada 2018 r., poniedziałek po Święcie Niepodległości, ma być Świętem Narodowym i dniem wolnym od pracy.
26 października Senat zaproponował trzy poprawki do ustawy. Jednak z senackich poprawek skreśla preambułę ustawy, inna usuwa sformułowanie, iż dzień 12 listopada 2018 r. jest „uroczystym Świętem Narodowym”, proponując w to miejsce zapis, że dzień ten jest „Świętem Narodowym z okazji Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej”.
W związku z wprowadzeniem przez Senat poprawek do ustawy, musi ona wrócić do Sejmu. Najbliższe posiedzenie Sejmu zaplanowane jest w dniach 7-9 listopada. Prezydencki minister Błażej Spychalski poinformował w poniedziałek na Twitterze, że prezydent Andrzej Duda podpisze ustawę o Święcie Narodowym z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości RP.
„Uznajemy tę ustawę jako mocno godzącą w porządek prawny. Sytuacja dla obywateli, dla przedsiębiorców, dla mieszkańców, w której dowiadujemy się, że w tak ważnej kwestii jaką jest dzień wolny, mieszkańcy będą mieli pewność na kilka dni przed tym dniem, jest nie do zaakceptowania” – powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej poseł partii Wolność Jakub Kulesza.
Jak dodał, „w polskim państwie obywatel nie zna dnia, ani godziny, kiedy zmieni mu się prawo”. Lider partii Wolność Janusz Korwin-Mikke oświadczył zaś, że tryb uchwalania tej ustawy „jest nie do przyjęcia”.
Kulesza poinformował, że jego ugrupowanie przygotowało wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją tej ustawy.
W związku z tym, że z wnioskiem do TK o zbadanie zgodności ustawy z konstytucją zwrócić może się grupa 50 posłów lub 30 senatorów, a partia Wolność ma obecnie w parlamencie dwóch przedstawicieli, Kulesza zaapelował do „do wszystkich posłów i senatorów”, aby podpisali się pod wnioskiem przygotowanym przez jego ugrupowanie.
Posłowie PiS – którzy 22 października złożyli w Sejmie projekt ustawy – uzasadniali, że pomysł, by w tym roku 12 listopada był dniem wolnym od pracy wynika stąd, że Święto Niepodległości 11 listopada wypada w tym roku w niedzielę.
(PAP)