
Projekt Kukiz’15 przeżywa w tej chwili ciężkie chwile, co chce wykorzystać także Zjednoczona Prawica, której przedstawiciele już wyciągają ręce po kolejnych posłów. Po piątkowych alkotweetach Pawła Kukiza sytuacja w klubie jest napięta. Część osób ze środowiska Kukiz’15 mówi o tym, że wydarzenia ostatnich jedynie przyspieszą proces rozpadu tworu, który od początku był skazany na porażkę.
O osobach, które mogłyby zasilić Zjednoczoną Prawicę po ewentualnym rozpadzie klubu Kukiz’15 mówił poseł klubu PiS Zbigniew Gryglas. To niepokojące, znam bardzo wielu posłów osobiście, to są bardzo wartościowi ludzie i proces rozkładu, który obserwujemy nie jest miły dla mnie – mówi Gryglas.
Chcielibyśmy tych wartościowych posłów, których jest tam sporo, w jakiś sposób uratować – kontynuował. Dopytywany dodawał: To jest bardzo trudna decyzja każdego z posłów, ale chodzi o to, żeby takie osoby jak Tomasz Rzymkowski zaistniały w polskiej polityce.
Gryglas początkowo nie chciał wymieniać konkretnych nazwisk, ale ostatecznie oprócz Rzymkowskiego odniósł się też do osoby Marka Jakubiaka. To jest człowiek, który ma doświadczenie biznesowe, potrzebne bardzo w parlamencie. Niewielu jest posłów, którzy takie szlify przeszli – chwalił Jakubiaka Gryglas.
Wydaje się jednak, że poseł Marek Jakubiak ma inne plany. Dziś „Rzeczpospolita” informuje o tym, że poseł Kukiz’15 będzie chciał budować partię centroprawicową, o profilu wolnorynkowym, nawet jeżeli wiązać będzie się to z odejściem części członków, a nawet samego Kukiza. Ugrupowanie takie mogłoby wejść w luźną koalicję z partią Wolność w wyborach do Parlamentu Europejskiego.