Trenował kobiety z kadry narodowej, a w wolnych chwilach molestował je i gwałcił. Andrzej P. zatrzymany

Kolarki/fot. Pixabay
Kolarki/fot. Pixabay
REKLAMA

Policja zatrzymała Andrzeja P., byłego trenera kobiecej kadry narodowej w kolarstwie górskim oraz byłego dyrektora Polskiego Związku Kolarskiego. Mają zostać postawione mu zarzuty dotyczące „przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności”.

Zatrzymanie zleciła Prokuratura Regionalna w Warszawie prowadząca śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Polskim Związku Kolarskim. – Mężczyzna zostanie przewieziony do Prokuratury Regionalnej w Warszawie, gdzie zostaną wykonane z jego udziałem czynności procesowe polegające na ogłoszeniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów, obejmujące swym zakresem przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności – powiedziała prokurator Agnieszka Zabłocka-Konopka.

REKLAMA

Zatrzymania dokonali funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji.

W listopadzie zeszłego roku były wiceprezes PZKol Piotr Kosmala powiedział, że „ważna osoba w środowisku kolarskim” dopuszczała się zastraszania, seksu z podopiecznymi (również z nieletnimi), gwałtu oraz nadużyć finansowych. Nikt nie powiedział tego wprost, choć w nieoficjalnych doniesieniach padało nazwisko Andrzeja P.

Minister Sportu Witold Bańka wezwał w końcu cały zarząd PZKol do natychmiastowej dymisji. Prezes PZKol Dariusz Banaszek jako jedyny nie ustąpił po tym apelu. Pod koniec grudnia uzyskał poparcie delegatów podczas nadzwyczajnego zjazdu, lecz już w następnym miesiącu ustąpił ze stanowiska. Obecnie funkcję prezesa pełni Janusz Pożak.

O wszczęciu śledztwa Prokuratura Regionalna poinformowała 9 stycznia, oficjalnie – w sprawie wyrządzenia w PZKol w okresie 2010-17 szkody majątkowej wstępnie oszacowanej na kwotę ponad miliona złotych.

Źródło: tvn24.pl

REKLAMA