
Dobromir Sośnierz, europoseł partii Wolność, był gościem Telewizji wPolsce, gdzie wypowiadał się między innymi na tema Włoch, czyli nowego wroga Komisji Europejskiej. Państwa członkowskie utraciły bardzo znaczną część niepodległości, wbrew temu co nam mówiono – mówi o unijnej ingerencji.
Komisja Europejska we wtorek 23 października odrzuciła projekt budżetu Włoch na 2019 rok. We włoskim budżecie na 2019 r. zapisano w podniesienie deficytu z 1,8 proc. PKB w 2018 roku do 2,4 proc. Ten budżet jest rzeczą złą i nie zamierzam go bronić – zaczął europoseł.
Włosi, mimo że w pewnych kwestiach można się z nimi zgodzić, np. migracyjnych i zmian uniosceptycznych, to polityka gospodarcza jest nieodpowiedzialna krótko mówiąc. Pomysły na wprowadzanie obowiązkowego dochodu gwarantowanego dochodu dla wszystkich to komuna w czystej postaci. Nie mam zamiaru tego bronić – mówił Sośnierz.
Czy Komisja Europejska miała prawo? Trzeba by sprawdzić w traktatach, szczerze mówiąc nie wiem – kontynuował. Jeśli ma takie prawo, to potwierdza to tezę, że państwa członkowskie utraciły bardzo znaczną część niepodległości, wbrew temu co nam mówiono – dodawał.
Podkreślił też, że jeżeli Włosi nie mogą już robić „głupot u siebie”, to znaczy że nie są traktowani jak dorośli, tylko dzieci w przedszkolu, którym pani wychowawczyni mówi, czy wolno czy nie wolno uchwalać głupot.
Prowadząca program dodawała, że atakowane przez KE kraje podkreślają, że zostały wyłonione w demokratycznych wyborach. Sośnierz mówił, że nie ma to dużego znaczenia, bo zrzekły się one wcześniej dużej części kompetencji w ramach Traktatu Lizbońskiego.
Trzeba było nie podpisywać Traktatu Lizbońskiego, rządzący obecnie we Włoszech co prawda nie brali w tym udziału, ale już rządzący w Polsce tak, więc są sami sobie winni. Jak ktoś nie czyta, na krótką metę działa, albo myśli że uda mu się uniknąć złych konsekwencji głupich decyzji, to zbiera tego żniwo – mówił Sośnierz.
To PiS wprowadził Polskę pod Traktat z Lizbony, to Prezydent Kaczyński podpisał ten traktat i zrzekł się w ten sposób polskiej suwerenności, o którą walczyliśmy tyle czasu. Jak się zrzekliśmy, no to nie mamy – podsumował europoseł Wolności.