
Widząc tytuł tekstu Michała Karnowskiego można by pomyśleć, że to tekst przeciwnika układu PO-PiS. Wyzywa się w nich płeć męską popierającą rząd od „pisowskich mężczyzn”. Okazuje się jednak, że w przekonaniu organów medialnych PiS można tak zwracać się do swoich zwolenników, a ci powinni potraktować to jako komplement.
Michał Karnowski, jeden z właścicieli spółki Fratria, która wydaje m.in. portal wpolityce.pl czy tygodnik „Sieci”, na tym pierwszym opublikował apel o… obronę Beaty Szydło. W tytule pyta, „Czy pisowscy mężczyźni staną wreszcie w obronie swojej pani premier, czy też dają zgodę na takie medialne pałowanie?”
Zadziwiające, jak łatwo można na potrzeby partii zmienić narrację o danej osobie. Oto bowiem Beata Szydło – silna premier podnoszącej się z kolan Polski, jedna z najbardziej wpływowych kobiet w historii i przykład równego traktowania kobiet i mężczyzn w jedynej słusznej patriotycznej i prawicowej partii, nagle zmienia się w damę w opresji, biedną, bezbronną kobietę, którą powinni bronić mężczyźni.
Po pierwsze, ciężko szukać mężczyzn wśród osób płci męskiej po tamtej stronie. Bycie mężczyzną to nie tylko płeć, ale coś więcej i nie polega ono na krzyczeniu „dej mnie 500 złotych”, ale na pracy nad sobą, kierowaniu się rozumem, panowaniu nad swoimi emocjami, rozwijaniu w sobie poczucia sprawiedliwości i dbaniu o siebie oraz swoich bliskich. Wmawianie natomiast sobie, że jest się „lepszym sortem”, „mi się należy” czy też łykaniu banalnej propagandy, która w konfrontacji z rzeczywistością wiele nie ma, z pewnością do męskości nie należy.
Michał Karnowski przekonuje w swoim tekście, że informacje o częstych wypadkach aut, w których jedzie Beata Szydło, to „zemsta sojuszu mediów III RP” oraz „akcja niszczenia premier Szydło”. – Za co jest to zemsta? Za to samo, za co niszczono w ten sposób wielu polityków prawicy – niepodległość myślenia, uczciwość, rolę w zwycięskiej, przełomowej kampanii 2015 roku, pójście przeciw interesom oligarchicznych grup III RP, za skuteczne zatrzymanie wszystkich prób puczów i majdanów, za obronę dobrej zmiany w naprawdę gorącym okresie – napisał Michał Karnowski. Pozwolę sobie zauważyć, że słowa o „niepodległym myśleniu” czy też „uczciwości” na portalu wpolityce.pl dla mnie brzmią niezwykle zabawnie.
Jest to bowiem ten sam portal, który chętnie w tonie słuszności informował o przyznaniu w plebiscycie „Heroda Roku” Donaldowi Tuskowi i negujący sens przyznawania tegoż tytułu, gdy padło w końcu na Jarosława Kaczyńskiego. To ten sam portal opublikował tekst (gdy PiS był w opozycji) wskazujący, że kretyństwem i nieuczciwością jest skupianie się mediów na opozycji, a nie rządzie, po czym zaraz po zwycięstwie PiS przyjął dokładnie tę samą metodę, do bólu wałkując kwestie rodzinne KOD-owców. To ten portal stał w awangardzie obrony Jonnego Danielsa, gdy po prostu pytano, kim on właściwie jest. Wyliczać hipokryzję tegoż medium na poziomie „Wyborczej”, można bardzo długo.
– Dziś pisowscy mężczyźni pozwalają, by ją dzień w dzień, przy bierności jej własnego obozu, niszczono. A jak znam życie, niektórzy pewnie to (współ)inspirują. Wstyd. Zmieńcie to – ocenia i rozkazuje Karnowski, szef propartyjnego portalu. Ciekawi mnie, czy beton partii również i teraz usłużnie posłucha swoich mentorów? Jeśli tak, będzie to tylko kolejny dowód na to, że głosujący na PO-PiS to lemingi i głupcy, którzy muszą mieć nad sobą panów z batem. Natomiast bycie wolnym człowiekiem to dla nich za duża abstrakcja.
Na koniec jeszcze jedna myśl, w której skupiam się na odbiorcach i fanach tego portalu: jak niskie poczucie własnej godności trzeba mieć, by potulnie pozwalać nie tylko na robienie z siebie idioty oczywistym relatywizmem szefostwa? I jak nisko trzeba upaść, by słuchać autorytatywnych rozkazów szefów wydawnictw, które ciągną kasę z państwowych spółek na reklamach, skoro wcześniej narzekano na dokładnie to samo (zresztą słusznie) w przypadku mediów pompujących rząd PO-PSL?
Czy naprawdę bycie wolnym jest niewyobrażalne dla większości społeczeństwa w Polsce?
A wy jesteście totalna opozycją jak nowoczesna i po. JKM w Warszawie popierał złodzieja Trzaskowskiego i HGW. Taki z niego wolnorynkowiec że nigdy nie skrytykował patologii w sądach. 100 razy wolę PIS niż JKM oszusta i agenta wpływu co chodzi do ruskiej ambasady.
Za publiczne pieniądze jesteś zatrudniony tu przez PiS żeby szkalować opozycję? Napisz, ile ci kaczorek płaci z mojej kieszeni.
Totalna opozycje. nikt mi nie płaci po prostu widze ile zła robicie i jak jestezcie zakłamani. JKM to oszust i sekciarz.
Totalna opozycja podobno kompletnie załamana (Wtyle wizji), Patryczek już tylko 1% za Czaskowskim (który, co się pojawi, to sobie w kolano strzela), a tu taki psikus! I to wszystko niby przez faceta, na którego 1,5% głosowało?
Chybaś oczadział dziadu.
Szukaj winnych wśród funkcjonariuszy dziennikarskich p. Kurskiego (Jacka).
Jest za głupi, żeby ktoś mu płacił. No, może za czapkę gruszek.
ojciec, gdybym ja pochwalił się, że byłem na wycieczce do Rosji i musiałem zajść do ruskiej ambasady to też byłbym ruskim agentem?
Nie odwracaj kota ogonem. Jkm do ruskiej ambasady chodzi na bankiety. Na krym jezdzi w blasku fleszy i tam opowiada jaka jest wspaniala demokracja i wolne wybory bo wybrali rosje. Ludzie ten gosc u ruskich mowi zupelnie co innego niz w Polsce.
Każdy tekst karnowskiego jest żenujący. tak samo jak jego braciszka.
a teksty JKM to jawne kłamstwa. JKM to starzec i nawet nie wydał książki całościowo opisującej jego poglądy polityczno ekonomiczne. opublikował dwie książeczki każda po około 60 stron opisujące popłuczyny o ubezpieczeniach i podatku pospólnym ( czy jakoś tak). A reszta wesołej twórczości JKM to pseudo artykuły ( kłamliwe ) lub głupkowate występy w telewizji. JKM nie napisał książki o całości swoich poglądów chociaż jest starcem z prostego powodu bo każdy następny rozdział byłby zaprzeczeniem poprzedniego. i po co ludzie mają cytować później kłamliwe cytaty z jego książki a tak to gość skrobnie artykulik lub chlapnie coś głupiego w TV i wszyscy zapominają. Ale jest jedna prawda która JKM nie zmieni i która opisuje jesgo poglądy to jest jego książka życia czyli zycie prywatne . A jego zycie przywatne JKM to jest kompletna ruina!!!!! 10 żon , dzieci każde z inna. Okłamywane byłe zony. Kochanki. Odrzucone dzieci które wylądowały w narkotykach. To wszystko przypomina bardzo sekte mormońska gdzieś na odludziu w USA. gdzie jest nawiedzony guru który ma pełno zon a imion dzieci już nie pamięta. Guru który plecie bzdury i jest beszczelny w swoich kłamstwach. JKM nie jest Katolikiem. wszystko się zgadza. Ostatnie pytanie czy już FRAJERZY wpłaciliście na alimenty JKM ????? przecież zbierał w internecie.
Kot zamiast żony jest the best.
Bełata jest de best.
JKM na łączach. Jak mówi tak i pisze się sepleniąc.
Nawet nie wiesz, jak się sepleni, dziadu.
wolność jest dla ludzi wolnych,,,
ma mało zwolenników gdyż łączy się ona z koniecznością podejmowania decyzji odpowiedzialnością,,,
większość społeczeństwa (nie tylko naszego) to lenie wolą krzyczeć dejta bo num sie nolezy,,, i narzekać że mało,,,
No cóż – kraj rolniczy. Czyli mentalność rolnika przeważa nad mentalnością łowcy.
Dobry tekst. Nie znaczy, że zgadzam się z twierdzeniami autora. Nie ze wszystkimi.
Jeśli autor uważa, że media Karnowskich są w całości do luftu, to nie zgadzam się z nim.
Portal Karnowskich wpolityce zamieszcza też cenne wiadomości. Np. zawierające wypowiedzi o Polsce polonofobów takich jak Farage i Gesine Schwan. Nie natknąłem się na te wypowiedzi w innych polskich mediach. Na portalu pisuje znakomita Aleksandra Rybińska.
Internetowa telewizja Karnowskich, wPolsce, też niekiedy warta oglądania, np. wywiady Piotra Barełkowskiego, przeglądy prasy Rybińskiej.
Dość mdłe wydają się dyskusje z udziałem Karnowskich. Irytująca bywa lizusowska żydofilia, poparcie dla cenzurowania innych a zarazem domaganie się wolności wypowiedzi dla siebie.
Tygodnik „Sieci” pamiętam z czasów rządów PO. Nie przepadałem za jego niebieską szatą graficzną, ale, pamiętam, mieli nienajgorsze teksty. Istnienie tego tygodnika było ważne w tych koszmarnych czasach panoszenia się lisów, kraśków, lewickich, paradowskich, kuźniarów, durczoków itp. Brrr.
Karnowscy istotnie nie byli pokorni wobec POkomuny.
Obaj to postacie ważne w naszych mediach.
Ja wolałem, i nadal wolę, od nich Lisickiego i „Do Rzeczy”, ale to inna sprawa.
Natomiast „Najwyższy Czas!” zawsze czytałem jako pismo polityczne nie główno-nurtowe, ekscentryczne. Często ciekawe.
Tym pismem NCz! wydaje się pozostawać także dziś.
Pomimo swego tytułu, chacha.
Odpowiednik w mediach polskich tego, kim jest Korwin w polityce polskiej?
Karnowski ma racje. Swoich trzeba bronic. Tu na tym forum wyraznie widac dlaczego. Najzagorzalsze awantury z wyzwiskami do piatego pokolenia wstecz odbywaja sie miedzy uzytkownikami majacymi podobne poglady.
To sie ruskim i szwabskim okupantom udalo najbardziej. Wychodowanie rasy polglowkow z gigantycznym ego bez respektu dla nikogo i niczego.
Nieudacznikow ktorzy za nic maja autorytety a nawet narodowe swietosci przedkladajac ponad to innych nieudacznikow i wierzac w ich durnowate teorie.
Jesteś najlepszym dowodem na prawdziwość postawionej tezy.
Niby czemu on jest tym dowodem?
Udowodnij, ze jest.
Masz do wyboru: albo jaja se robisz, albo naszła Cię ochota na dawkę obciachu.
Czyli, ze nie potrafisz udowodnić, że to, co twierdzisz, jest zgodne z prawdą? Zamiast tego odpowiadasz bzdurnym tekstem, w celu odwrócenia uwagi?
Spadaj, oszukańcu.
Frajerom nie robię wykładów za darmo.