Biedronka traci przez zakaz handlu w niedzielę. Absurdalne prawo dobija jednak głównie małe sklepy

Biedronka oraz mały sklep - zdjęcie ilustracyjne. / foto: flickr/Wikipedia
Biedronka oraz mały sklep - zdjęcie ilustracyjne. / foto: flickr/Wikipedia
REKLAMA

Sieć supermarketów Biedronka doznała spowolnienia wzrostu sprzedaży w trzecim kwartale, za co obwinia przede wszystkim zakaz handlu w niedziele. W trzecim kwartale 2018 roku Biedronka otworzyła 24 nowe sklepy i zamknęła innych 6, co oznacza że tempo rozwoju sieci jest niższe niż w poprzednich latach. Co więcej Biedronki rozwijają się teraz szybciej w innych krajach.

Biedronka w trzecim kwartale zanotowała wzrost przychodów o 3,7 procent do 12,3 miliardów złotych, ale rok do roku odnotowano wzrost zaledwie o 0,8 procent. To dużo poniżej prognoz ekspertów, a także założeń sieci. W związku z tym Jeronimo Martins, czyli właściciel Biedronki ocenia, że jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest wprowadzenie zakazu handlu.

REKLAMA

Wprowadzenie zakazu handlu w co drugą niedzielę miało przyczynić się do spadku obrotów sieci o 2,2 pkt procentowego. Generalnie jest tak, że zamknięte sklepy przychodu nie generują. I to ograniczenie uderza we wszystkie segmenty handlu (…) Najbardziej w tej chwili odczuwają to moim zdaniem hipermarkety – ocenia Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

Eksperci przypominają też że markety przeznaczają ogromne kwoty na reklamę promocji, którymi chcą przyciągnąć klientów w sobotę, robią tak zarówno Biedronka i Lidl. Wzrost sprzedaży sieci spowalnia, jednak zyski sieci pozostają na podobny poziomie. „Przyzwyczajanie” klientów do kupowania w sobotę odbija się negatywnie także na małych sklepach.

Projekcje zrobione na przełomie lata i jesieni odnośnie bankructw są zastraszające – mówi dla money.pl Andrzej Maria Faliński. Prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego podaje, że mówi się o piętnastu tysiącach sklepów, które spadną z rynku z racji tego, że oddana im niejako niedziela, nie będzie w stanie skompensować bardzo korzystnej oferty dyskontów.

Jak więc widać zakaz handlu powoduje spadek sprzedaży zarówno we wszystkich sieciach supermarketów (średnio), ale także dobija małe sklepy, które odczuwają go prawdopodobnie jeszcze bardziej. Polityka robiona pod dyktando związków zawodowych, a głównie jednego związku, ekonomicznie pokazuje, że cały zakaz jest bez sensu – ocenia Faliński.

Źródło: money.pl/nczas.com

REKLAMA