Totalni tracą zmysły. Ma być tylko tak jak oni chcą. Plemię „europejskie”, ustami rzekomo molestowanego przez księdza Andrzeja Saramonowicza, wezwało do bojkotu Podkarpacia.

Andrzej Saramonowicz Fot. Wikip[edia CC 2.0 Autor: Fryta73
Andrzej Saramonowicz Fot. Wikip[edia CC 2.0 Autor: Fryta73
REKLAMA

Gwiazda „europejskich elit” i TVN reżyser, pisarz i scenarzysta Andrzej Saramonowicz, wezwał do bojkotu produktów z województwa podkarpackiego.

„Europejskiego” intelektualistę bardzo zdenerwował fakt, że radni PiS z tego regionu przygotowują uchwałę, w której chcą zadeklarować przywiązanie regionu do wartości chrześcijańskich.

REKLAMA

Nieczuły na fakt, że jedną z prawdziwych europejskich wartości jest tolerancja, wezwał do ww. bojkotu produktów pochodzących z Podkarpacia.

Przypomnijmy, że ten sam Saramonowicz na fali popularności filmu „Kler” przypomniał sobie, że jako 10-letni chłopiec był molestowany przez księdza w jednej z warszawskich parafii. – Zdecydowałem się przypomnieć swoje doświadczenia po obejrzeniu filmu „Kler” – mówił w rozmowie z Wirtualną Polską

„Trzeba szanować wybory, trzeba szanować poglądy. W Polsce mamy do czynienia z wojną dwóch plemion, gdzie jedno na złość drugiemu będzie omijało województwo i nie będzie kupowało mleka, bo jest z Podkarpacia czy Warmii i Mazur lub z Zachodniopomorskiego. Kompletny absurd” – ocenił wezwanie do bojkotu poseł Tomasz Rzymkowski z Kukiz’15.

„To nie są standardy świata Zachodu, o którym ci państwo mówią. Trzeba szanować wybory, trzeba szanować poglądy i deeskalować tę wojnę plemienną, bo my się cofamy w innym kierunku” – dodał poseł.

Źródło: TVP Info

REKLAMA