
Zabójstwo Pauliny Dynkowskiej to obecnie temat numer jeden w gruzińskich mediach. Sprawę skomentował prawnik mieszkający w Gruzji.
Mamuka K., 39 latek z Gruzji został zatrzymany w czwartek ok. godz. 6 rano na terenie Kijowa. Mężczyzna był ścigany międzynarodowym listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową Łódź-Polesie w związku z podejrzeniami o morderstwo Pauliny 28 letniej D. Grozi mu dożywocie.
Po schwytaniu mężczyzny media w Gruzji obiegła informacja o tragicznej śmierci młodej Łodzianki stając się jednym z głównych tematów w kraju. Publikowano zdjęcia sprzed Ambasady Polski w Tbilisi gdzie Gruzini palili znicze.
W mediach społecznościowych i na portalach to bardzo popularny temat. Ludzie są zszokowani. Jest to najszerzej komentowana sprawa, poza wyborami w Gruzji i informacjami o 8-letniej dziewczynce. Wstyd dla Gruzji i Gruzinów. – mówi w rozmowie z WP.pl Zurab, prawnik, który na co dzień mieszka w Tbilisi.
Niewątpliwie dla Gruzinów jest to duży cios. Zdają sobie sprawę z tego, że zabójstwo Pauliny D. przez ich obywatela, mieszkającego w Polsce, może źle wpłynąć na obraz Gruzinów w naszym kraju. Kraju, który od lat postrzegają jako jednego z największych swoich sojuszników – zaznacza.
Kim jest Gruzin Mamuka K., zabójca Pauliny Dynkowskiej z Łodzi? Nowe fakty
źródło: dziennik.pl