Zmarły w 2016 roku aktor Andrzej Kopiczyński wciąż nie ma nagrobka, bo córka odrzuca pomoc od rządu PiS

Andrzej Kopiczyński, filmowy inżynier Karwowski fot. Wikipedia
REKLAMA

Andrzej Kopiczyński, aktor powszechnie kojarzony z roli „Czterdziestolatka”, nadal leży w grobie bez płyty i nagrobka. Pomnik mógłby powstać ale córka odrzuca ze strony rządu, którego nie akceptuje.

Niedawno minęła druga rocznica śmierci Andrzeja Kopiczyńskiego. Aktor zmarł 19 października 2016 r., w wieku 82 lat. Przez długi czas zmagał się z chorobą Alzheimera. Polacy zapamiętają go z wspaniałej roli inżyniera Karwowskiego z „Czterdziestolatka”.

REKLAMA

Nie dziwi więc, że brak nagrobka na jego mogile bulwersuje opinię publiczną. Co gorsza nic nie wskazuje, żeby ta sytuacja miała ulec zmianie w najbliższym czasie.

Wszystko za sprawą córki aktora, Katarzyny Kopiczyńskiej, która nie dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi niezbędnymi do budowy pomnika. Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Kultury, które chciało dofinansować pomnik.

Kopiczyńska odrzuciła jednak tę propozycję. W rozmowie z Wirtualną Polską tak uzasadniła swoją decyzję:

Doceniam gest ze strony Ministerstwa Kultury i dziękuje za propozycję. Nie mogę i nie przyjmę pomocy ze strony rządu, którego nie akceptuje. Mój tata z całą pewnością również by sobie tego nie życzył. Nawet jeżeli to miałoby oznaczać spoczywanie pod gałązką świerkową przez lata. Zresztą tak by lubił. Był bardzo skromnym człowiekiem, kochał przyrodę, spokój, wieś i wszystko co proste i naturalne. Gdyby sam miał wybierać miejsce pochówku, raczej byłoby to gdzieś pod drzewem i kamieniem niż w grobowcu. To mój ojciec, znałam go. Wiem jaki był. Kamyczki zamiast nagrobka mimo, że tymczasowe jeszcze dłuższy czas będą spełniać swoją role i wiem, że bardzo by się tacie podobały

źródło: Wirtualna Polska

REKLAMA