
Rafał Jankowski, przedstawiciel NSZZ Policjantów wystosował list do obecnego szefa MSWiA, Joachima Brudzińskiego, w którym domaga się realnego, nie zaś pozornego dialogu i porozumienia z policjantami.
Sytuacja może się skomplikować jeszcze bardziej. Z zapowiadanych reform nic do tej pory nie wyszło – czytamy w liście.
W ostatnich dniach protest funkcjonariuszy policji przybrał na sile. W samym województwie łódzkim pół tysiąca udało się na zwolnienia chorobowe. Zaowocowało to brakiem patroli w niektórych miejscowościach.
W reakcji na taki obrót spraw, Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu NSZZ Policjantów, zwrócił się w liście do szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego z prośbą o natychmiastowe spotkanie „kierując się dobrem wszystkich Policjantów, a także troską o bezpieczeństwo Polaków”.
Zdaniem Jankowskiego obecny kryzys jest odpowiedzią mundurowych na „pozorowany dialog i brak woli spełnienia postulatów” związku. Nie kryją oni swego rozczarowania. Rząd Prawa i Sprawiedliwości zapewniał o przywróceniu policji uprawnień, które zostały jej odebranie za poprzednich rządów oraz że zaopatrzy służby w odpowiednie wyposażenie.
Związkowcy pozostają jednak sceptyczni. W ocenie szefa związku po trzech latach rządów PiS „nadzieja przemieniła się w potężne rozczarowanie”.
Uposażenia policjantów wciąż są upokarzająco niskie, a z zapowiadanych reform nic do tej pory nie wyszło – przypomina w liście i przestrzega przed kolejnymi komplikacjami, które wynikną z niewywiązania się z obietnic.
Zapewnił on również, że jest w każdej chwili gotów spotkać się z ministrem. NSSZ Policjantów domaga się m.in. podwyżki uposażenia o 650 zł, odmrożenia waloryzacji płac a także płatnych nadgodzin.
W odpowiedzi na list Jankowskiego, Brudziński zamieścił swoją propozycję dla policjantów z września. Może warto przypomnieć (WSZYSTKIM), że ta oferta jest cały czas aktualna – napisał minister.
Może warto przypomnieć (WSZYSTKIM),że ta oferta jest cały czas aktualna. pic.twitter.com/6BnIo2GLDu
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) November 2, 2018
Źródło: gazeta.pl/Twiiter