Lewacy są naprawdę obłąkani. Brytyjskie media w wielkiej dyskusji na temat bałwanów, bałwanic, płynnopłciowego bałwa.. coś tam. Żaden bałwan nie może być wykluczony

Fot. wiktionary
A co sobie o tym myślą bałwany? Fot. wiktionary
REKLAMA

Przez brytyjskie media przetacza się wielka dyskusja na temat tego jak nazywać bałwany (snowman – przyp red). BBC proponuje neutralna płciowo nazwę – „śnieżna osoba”.

Kilka poważnych (albo już i całkowicie niepoważnych) brytyjskich mediów i osób publicznych zaangażowało się w wielką dyskusję na temat tego jak nazywać bałwany – takie ze śniegu, by uwzględniać zasady politycznej poprawności. Bałwan – po angielsku snowman – to dosłownie śnieżny człowiek, czy też człowiek ze śniegu.

REKLAMA

„Człowiek” zaś to wyraz rodzaju męskiego. To zaś jak uważa BBC dyskryminuje kobiety. Należący do BBC kanał telewizyjny dla dzieci CBeebies zaproponował nową nazwę dla bałwana – snowperson, czyli śnieżna osoba. Tak więc nowa nazwa uwzględniałaby też bałwanice.

Z propozycji zakpił w swym programie jeden z najbardziej znanych dziennikarzy brytyjskich Piers Morgan z programu „Dzień Dobry Brytanio” stacji ITV, który prowadzącej program w BBC postanowił wytłumaczyć, że od tysięcy lat stawia się ze śniegu bałwany, a nie bałwanice, bałwaniątka, czy co tam jeszcze.

Cathy – powiedział do prowadzącej program dla dzieci. – Zdajesz się być miłą 20-letnią panienką, czy jaką tam. To nie są osoby ze śniegu. To są bałwany.

Po czym opublikował na Twitterze wpis”: „Wychodzę postawić płynnopłciową, nie binarną śniegową osobę” (non-binary gender fluid snowperson – przyp. red).

Do dyskusji na temat „bawłwan, bałwanica etc.: zaczęły włączać się kolejne redakcje – min. dzienników „Mirror” i „Independent”. Zwłaszcza ten ostatni zaatakował Morgana za to, że nie chce używać języka, który „nikogo by nie wykluczał”. W sieci trwa próba znalezienia nowego określenia na bałwana, tak by uwzględniał wszystkie możliwie kombinacje i rodzaje płci.

REKLAMA