Skandal! Polski sąd przeciwko polskiej matce i jej córce. Yasmina z Nysy oddana imigrantowi

Fot. facebook
Plakat informujący o tragedii polskiej matki. Fot. facebook
REKLAMA

Mieszkający we Włoszech Marokańczyk Mohammed S. w towarzystwie kuratora sądowego odebrał w poniedziałek 8-letnią Yasminę, która razem z matką uciekła z Włoch i zamieszkała w Nysie. Wszystko za zgodą polskiego sądu.

Dziewczynka jest owocem związku Mahommeda S. i Katarzyny N., która przed laty wyjechała do Włoch. Para rozstała się, ale włoski sąd przyznał ojcu prawa do zajmowania się dzieckiem wspólnie z matką. W ubiegłym roku Katarzyna N. bez zgody sądu i wbrew woli ojca wyjechała do Polski, zabierając ze sobą dzieci. Jak utrzymuje, jej były partner znęcał się nad nią i starszym rodzeństwem Yasminy. Sąd we Włoszech prawomocnym wyrokiem uniewinnił jednak Mohammeda S. od stawianych mu zarzutów.

REKLAMA

Ojciec dziewczynki wystąpił do sądu w Nysie o wydanie mu dziecka na podstawie konwencji haskiej, uwzględniającej m.in. porwania rodzicielskie. Argumentował przy tym, że dziewczynka urodziła się we Włoszech i tam chodziła do szkoły. Sąd w Nysie przyznał rację Mohammedowi S. i nakazał Katarzynie N. wydanie dziecka ojcu.

Od tego wyroku Katarzyna N. odwołała się do Sądu Okręgowego w Opolu. Ten jednak, po zasięgnięciu opinii m.in. biegłych psychologów podtrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji. Prokuratura próbowała doprowadzić do wznowienia postępowania sądowego, jednak sąd we Wrocławiu odrzucił wniosek.

Jak podkreśla pełnomocnik prawny Mohammada S. mecenas Michał Wyjątek, dzisiejsze działanie jego klienta jest w pełni zgodne z prawem i stanowi realizację prawomocnego wyroku, gdyż termin dobrowolnego wydania dziecka minął 24 września.

Ti nie pierwszy przypadek, gdy polskie sądy oddają polskie dzieci na żądanie unijnych sądów. Dzieje się to w sytuacji, gdy unijne sądy pod pretekstem „deficytu demokracji” blokują decyzje sądów polskich. W tym przypadku chodzi też oto w jaki krąg kulturowy wpadnie dziewczynka i jaka będzie jej przyszłość w rękach islamskiego imigranta.(PAP)

REKLAMA