Ważą się losy śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza. Oczyszczą z podejrzeń saudyjskiego księcia?

Dżamal Chaszodżdżiego. / fot. PAP/EPA/ALI HAIDE
Dżamal Chaszodżdżiego. / fot. PAP/EPA/ALI HAIDE
REKLAMA

Al-Walid ibn Talal, saudyjski książę, miliarder i biznesmen udzielił wywiadu amerykańskiej stacji Fox News. Jego zdaniem śledztwo w sprawie śmierci dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego oczyści z podejrzeń następcę saudyjskiego tronu. Zaapelował też do władz Arabii Saudyjskiej o jak najszybsze upublicznienie wyników dochodzenia.

Uważa on, że śledztwo wykaże, że książę Muhammad ibn Salman następca saudyjskiego tronu i de facto władca królestwa nie był zamieszany w śmierć dziennikarza, który w bardzo krytyczny sposób wypowiadał się o obecnych władzach w Rijadzie.

REKLAMA

Współpracujący m.in. z dziennikiem „Washington Post” Dżamal Chaszodżdżi zaginął 2 października po wejściu do saudyjskiego konsulatu w Stambule, do którego udał się, by załatwić formalności związane z planowanym ślubem, a Arabia Saudyjska przez długi czas zaprzeczała, że dziennikarz mógł zostać zabity, i dopiero po ponad dwóch tygodniach przyznała, że tak się stało, a później – że został on zabity umyślnie.

Tureckie władze, które prowadzą śledztwo w sprawie zabójstwa, twierdzą, że Chaszodżdżi został uduszony zaraz po wejściu do konsulatu. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że zabójstwo to zostało zlecone przez najwyższych rangą przedstawicieli rządu Arabii Saudyjskiej. Turcja, która należy do NATO nigdy nie pogodzi się z faktem, że na jej terenie dochodzi do podobnych incydentów. Ich sprawcom grożą poważne konsekwencje.

W piątek ponad 100 artystów, dziennikarzy i innych osobistości – w tym Margaret Atwood, J.K. Rowling, Meryl Streep i Bob Woodward – zaapelowało w liście otwartym do sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa o niezależne śledztwo, które ustaliłoby okoliczności zabójstwa dziennikarza i doprowadziło do ukarania winnych.

REKLAMA