Wybory samorządowe. W miastach wygrali kandydaci niezależni

Urna podczas wyborów samorządowych. / fot. PAP/Wojciech Pacewicz
Urna wyborcza. fot. PAP/Wojciech Pacewicz
REKLAMA

Wybory samorządowe w miastach, którymi rządzą prezydenci, wygrali kandydaci niezależni. Będą rządzić w ponad 65 z nich.

Miasta na czele których stoi prezydent mają więcej niż 100.000 mieszkańców, albo przed 1990 rządził w nich prezydent. Jest ich w Polsce 107. Oznacza to, że niezależni prezydenci obejmą władzę w 60% z nich.

REKLAMA

Takie wnioski płyną z analizy którą przeprowadził portal oko.press. Za kandydatów niezależnych uznano takich, którzy nie należą do żadnej partii, albo nie startowali z listy danej partii. Taka klasyfikacja ma tę wadę, że część bezpartyjnych kandydatów startowała z własnych komitetów ale z poparciem partyjnym. Taka sytuacja miała miejsce np: Skarżysku-Kamiennej gdzie prezydentem został startujący z poparciem KO i PSL Konrad Krönig.

Kandydaci Koalicji Obywatelskiej zdobyli władzę w 28 miastach. To więcej niż miała PO w wyborach w 2014 roku.

Bardzo słaby wynik zanotował PiS z którego wywodzi się jedynie 6 prezydentów. Największym miastem, w którym będzie rządzić, jest liczący 65.000 mieszkańców Zamość. W porównaniu do 2014 roku PiS stracił 5 prezydentów.

6 prezydentów wywodzi się z SLD. Po jednym z PSL i debiutującego w wyborach samorządowych Kukiz`15. Kandydat tego ugrupowania, Wojciech Bakun, wygrał w Przemyślu pokonując kontrkandydata z PiS.

W największych miastach dała się zaobserwować jeszcze jedna tendencja. W zdecydowanej większości wygrywali w niej urzędujący prezydenci.

źródło: oko.press/nczas

REKLAMA