Luterańska pastor: Oglądanie porno jest w porządku i nie powinno się tego wstydzić

Nadia Bolz-Weber/fot. YouTube
Nadia Bolz-Weber/fot. YouTube
REKLAMA

Nadia Bolz-Weber, pastor ewangelicko-luterańska powiedziała, że oglądanie pornografii jest w porządku. Zastrzegła, że najlepiej, jeśli jest to „pornografia z etycznych źródeł”. Wielebna znana jest z „postępowych” poglądów, posiada „ministra bajeczności” od osób LGBDSMcośtam, którego zgromadzeniu przewodzi.

Nadia Bolz-Weber jest „postępową” pastorką z Koscioła ewangelicko-luterańskiego i znana jest z sympatyzowania ze środowiskami LGBDSMcośtam. W wywiadzie, który ukazał się na stronie dla osób nieheteronormatywnych outinjersey.net powiedziała, że oglądanie pornografii jest w porządku i nie powinno się wstydzić „z powodu jej konsumpcji”.

REKLAMA

Gdyby wstyd wynikał z faktu, że ludzie lubią oglądać obrazy erotyczne, kompulsywne zachowania związane z konsumpcją pornografii zmniejszyłyby się – przekonuje i dodaje, że problemem są „nauki Kościoła”.

Jeśli nauczanie w kościele rani ludzi, powinniśmy przemyśleć, czego się naucza – twierdzi pani pastor.

Kościół mówi, że Stwórca Wszechświata, Bóg na niebiosach, wie, jeśli się masturbujesz i Bóg jest tym niesamowicie zawiedziony. Żałosne. To rani ludzi, ponieważ nauki są czynione w imię Boga – mówi wielebna Bolz-Weber.

Pastorka Nadia Bolz-Weber znana jest z haseł rewolucyjno-seksualnych. Opublikowała wcześniej książkę „Bezwstydni: Reformacja Seksualna”, w której popisuje „krzywdę, którą wyrządzono ludziom w wyniku nauczania Kościoła o seksie, ciele i płci”. Zainicjowała też „performens artystyczny”, w ramach którego ludzie porzucający Kościół katolicki oraz konserwatywne odłamy protestantyzmu wysyłają jej swoje tzw. pierścienie czystości. Mają one zostać wtopione w rzeźbę pochwy.

Sam Kościół ewangelicko-luterański odcina się od „pastorki” i oświadcza, że „jej nauczanie jest fałszywe”.

Źródło: lifesitenews.com

REKLAMA