To była kraksa i cud roku! Wstrząsające nagranie z polskiej autostrady. BMW dosłownie rozniosło Skodę w drobny mak. „Części z rozbitego auta spadały z nieba jak grad” [VIDEO]

Fot. youtube
Fot. youtube
REKLAMA

Wstrząsające nagranie. SUV BMW z pełna prędkością uderzył w tył osobowej Skody. Czeskie auto zostało dosłownie rozerwane. Na nagraniu widać, jak po uderzeniu w Skodę we wszystkie strony latają oderwane części samochodu. To cud, że nikomu nic się nie stało!

Na tym odcinku A1 w stronę Gdańska ruch był niewielki. Tym bardziej dziwi, że niemiecka maszyna podczas manewru wyprzedzania zahaczyła o czeskie auto.

REKLAMA

Czytaj też: Ołtarzyk dla Hitlera i płonąca swastyka w reportażu o polskich neonazistach. „Duma i Nowoczesność” dziękuje TVN-owi za reklamę

-„Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący BMW nie zachował ostrożności przy wyprzedzaniu. Można mówić o cudzie.”

-„Nie dość, że nikt nie zginął, to nikt z uczestników wypadku nie odniósł poważniejszych obrażeń” – mówi dla portalu o2.pl asp. Grzegorz Stasiak.

Stacji TVN24 udało się zaleście i porozmawiać z autorka tego wstrząsającego nagrania. Jak sama mówi jechała lewym pasem, gdy koło niej rozegrała się scena niczym z filmu akcji.

Jak sama mówi: Na filmie, w tym tumanie, tego nie widać, ale skoda była doszczętnie zniszczona. Poszłam sprawdzić, czy nikomu nic się nie stało. Pani kierująca skodą narzekała tylko na ból ręki – przyznaje na łamach TVN24 emocjonalnie kobieta.

W skodzie oprócz kierowcy znajdowały się jeszcze dwie inne osoby, w tym dziecko. Trzeba nazwać prawdziwym cudem patrząc na to nagranie, że nikomu nic się nie stało.

Kierowca i pasażer rozpędzonego BMW również nie odnieśli obrażeń. Z tego też powodu – co może szokować – policja zakwalifikowała zderzenie jako zwykłą kolizję. A sprawcy wypadku wystawiono mandat na zaledwie 500 zł.

Poniżej nagranie.

Przeczytaj też: Wyborcza szaleje! Nikt już jej nie słucha więc zadaje pytanie: czy Polacy są głupi? Ostra reakcja Patryka Jakiego

Wolność24/TVN24/ o2.pl

REKLAMA