To zainspiruje nasze feministki? Lewaczki z Ameryki robią kampanię wyborczą i wzywają do seksualnego strajku [FOTO]

REKLAMA

W USA trwają wybory do Kongresu, na gubernatorów i do legislatur stanowych. Poprzedzała je największa i najdziwaczniejsza kampania w historii Stanów Zjednoczonych. W czasie jej trwania lewackie ekshibicjonistki namawiały do głosowania swymi zdjęciami na golasa, a dziennikarka CNN wzywała do przeprowadzenia seksualnego strajku. 

Dla ekshibicjonistów każda okazja jest dobra by publicznie pokazać się nago. Może być nią nawet kampania wyborcza, więc grupa ekshibicjonistek i działaczek Partii Demokratycznej ze stanu Vermont postanowiła zaprezentować swe wdzięki. A to pod pretekstem by namówić do głosowania. Gołe zdjęcia opatrzono hasłem „Złapcie ich przy urnie” („Grab them by the ballot”) co ma nawiązywać do ujawnionego tuż przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku nagrania Trumpa. Na tym pochodzącym z 2006 roku nagraniu, Trump mówił, iż jeśli jest się bogatym to kobiety pozwalają łapać się za….

REKLAMA

Jak tłumaczy organizator sesji Dawn Robertson ma ona zainspirować wszystkich do głosowania i sprzeciwu wobec polityki Trumpa. Poszczególne gołe panie protestują przeciwko rożnym rzeczom. I tak niejaka Z, która występuje nago i przedstawia się jako kobieta zmiennopłciowa protestuje przeciwko „nieustannym atakom Trumpa na społeczność zmiennopłciowych”. Ostatnim przejawem tych ataków jest propozycja, by w dokumentach federalnych gdzie wskazuje się płeć, określano ją na podstawie cech biologicznych a nie rojeń danej osoby.

Z kolei niejaka Gina Carrera protestuje przeciwko jakiemuś tam traktowaniu osób niepełnosprawnych. Najdalej z całą akcją poszła dziennikarka CNN niejaka Wednesday Martin. Sama co prawda na golasa nie wystąpiła, ale w płomiennym artykule „A co jeśli kobiety przed wyborami przystąpią do seksualnego strajku”. wezwała panie by użyły swych wdzięków, by przymusić panów do głosowania na Demokratów.

„Nadszedł czas na rewolucję. Przy urnach i w sypialniach” – pisze płomiennie Martin i dalej wzywa kobiety, by te odmawiały sypialnych uciech swym mężczyznom, o ile ci nie zagłosują na Demokratów. Dopiero obalenie administracji Trumpa i rządów Republikanów ma przynieść kobietom prawdziwe wyzwolenie.

Nie wiadomo czy strajk się powiódł. W przypadku przynajmniej niektórych pań z Vermont zapewne tak. Ma nawet szanse trwać długie miesiące i zahaczyć o następną kampanię przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku.

Postęp nie zna granic i jest zaraźliwy więc należy oczekiwać, że za jakiś czas jakieś panie i w Polsce uznają, że nadszedł czas, by na golasa namawiać do udziału w wyborach, czy czym tam jeszcze.

REKLAMA