80 zarzutów związanych z wyłudzeniami usłyszała była naczelnik wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia. Agnieszka Ch. wyłudziła kilkaset tysięcy złotych.
Jak się okazuje, kobieta kompletnie nie zważała na fakt bycia urzędnikiem państwowym. Wzbogacała się „na boku” między innymi przy użyciu fikcyjnych faktur.
„Poświadczające nieprawdę faktury opisywano jako prawdziwe, potwierdzając wykonanie fikcyjnych prac, celem wypłaty pieniędzy za rzekomo wykonane usługi lub celem przedłożenia w kasie urzędu, aby rozliczyć wcześniej pobraną i wyłudzoną zaliczkę gotówkową” – czytamy w oficjalnym komunikacie CBA.
To jednak nie koniec, gdy „biznes” zaczął się rozkręcać postanowiła zaangażować w to więcej osób. Do pomocy wzięła między innymi hotelarkę, która miała „dostarczać” catering na imprezy kulturalne.
Łącznie zarzuty usłyszało 16 osób: 4 urzędników i 12 przedsiębiorców.
„Początkowo w celu zagarnięcia mienia posługiwano się fałszywymi fakturami, a w miarę upływu czasu wchodzono w porozumienie z przedsiębiorcami z Inowrocławia i okolic, którzy za udział w nielegalnych zyskach godzili się wystawiać fikcyjne faktury i rachunki za niewykonane usługi i dostawy na rzecz Urzędu Miasta Inowrocławia” – wyjaśnia CBA.
Obecnie CBA sprawdza jeszcze jeden wątek, a mianowicie przywłaszczanie majątku inowrocławskiego ratusza. Prawdopodobnie z urzędu „znikał” między innymi wysokiej klasy sprzęt biurowy.
źródło: CBA / Wolność24.pl
