Marsz Niepodległości odwołany? Skandal i zakazana przez konstytucje cenzura prewencyjna. „Będziemy się odwoływać”

Marsz Niepodległości 2017. / fot. PAP/Radek Pietruszka
Marsz Niepodległości 2017 w Warszawie. / fot. PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy ogłosiła zakaz organizacji Marszu Niepodległości. Jednak opinie od prawicy po lewicę i nawet PiS są jednoznaczne: To decyzja skandaliczna i niezgodna z prawem.

Mecenas Jerzy Kwaśniewski, prezes Ordo Iuris stwierdza, że „doszło do rażącego naruszenia Konstytucji i wolności zgromadzeń” przez HGW. – Zgromadzenie cykliczne odwołane przed jakimkolwiek naruszeniem prawa. Organ nadzoru nawet nie zweryfikował, jakie nadzwyczajne środki bezpieczeństwa planował @StowMarszN – zauważa.

REKLAMA

Nawet poseł Krystyna Pawłowicz zauważa, że „zakaz na Marsz może wydać TYLKO wojewoda warszawski ,podobnie we Wrocławiu”. – HGW po prostu PROWOKUJE Polaków – ocenia.

Bolszewicka decyzja #HGW! A nie tak dawno jeszcze kobieta ta latała „z rekolekcjami” po kościołach, deklarując się jako „charyzmatyczka” i „patriotka” – pisze ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Z kolei Paweł Kubala z Prawicy Rzeczypospolitej zauważa także narrację rządowych mediów odnośnie Marszu Niepodległości, który dość pogardliwie narrator nazwał „marszem narodowców”. – „Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała marszu narodowców 11 listopada”. Marszu narodowców? Skrajny brak szacunku dla tysięcy uczestników „Marszu Niepodległości” – zauważa.

Z kolei Szułdrzyński stwierdza, że „mamy wielką awanturę jeszcze przed obchodami 11 listopada”. – HGW odchodzi ze stanowiska, więc nic nie ryzykuje. PiS w niewygodnej sytuacji, bo albo się zagra z HGW przeciw Narodowcom, albo będzie musiało bronić Narodowców. Tak dla nich źle i tak niedobrze – pisze dziennikarz.

Rzecznik prasowy Młodzieży Wszechpolskiej i wiceprezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości poinformował, że już jest pisane odwołanie w tej sprawie. – To niestety nie fake. #HGW wydała zakaz odbycia się Marszu Niepodległości na dwie minuty przed 14:00, czyli w ostatnim możliwym momencie. Już piszemy odwołanie. Zakaz jest prewencyjny, a z #HGW wychodzi buta, arogancja i pogada do wolności organizowania zgromadzeń – napisał.

Z kolei Robert Winnicki – mimo wcześniejszej wypowiedzi Ewy Gawor, która byłaby „zdumiona”, gdyby organizatorzy zorganizowali wydarzenie mimo zakazu – zapewnia, że Marsz się odbędzie. – Przejdziemy ulicami naszej stolicy. Liberalny zamordyzm nie odbierze Polakom możliwości świętowania – deklaruje.

Marcin Makowski z „Do Rzeczy” przyznaje, że Marsz Niepodległości „to nie jego bajka”. – Ale obok demokracji ostatnia decyzja HGW nie stała – stwierdza Makowski. Krzysztof Bosak zaś zapewnia, że „marzenie HGW nie spełni się” i „nie będzie żadnych zamieszek”. – Przejdziemy spokojnie, tak jak przez ostatnie trzy lata, od kiedy jej kolegów odsunięto od nadzoru nas służbami i policją – podkreślił.

Dr Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris pyta, czy „w Warszawie, która podobno jest dla »wszystkich«, nie ma miejsca na Marsz Niepodległości 2018?”

Z kolei Witold Tumanowicz zapewnia, że Marsz Niepodległości na pewno się odbędzie, choćby jako „zgromadzenie spontaniczne”.

Źródło: twitter.com/nczas.com

REKLAMA